czy ktoś spotkał się ze złym traktowaniem kobiet podczas porodu?

np.czy lekarz był nie miły jak rodziłyście? itp.
pytanie zadane 20 października 2013 w Noworodek przez użytkownika monikadkr (50,555)

52 odpowiedzi

+26 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
moj poród jeden i drugi był cudownym przeżyciem, położne najlepsze pod słońcem, nie były załatwiane, nie były znajome, a traktowały mnie można powiedzieć jak córkę. ale dużo też zależy od rodzącej kobiety, jeśli np. przeszkadza ciągłym pouczaniem, zadaje non stop pytania, nie słucha tego co każą robić położne i robi po swojemu (choć wiadomo że cierpiąc bólu nie postępuje się tak jakby się chciało i ja to rozumiem) to wiadomo że nawet położna anioł ma granice swojej cierpliwości. jak rodziłam pierwsze dziecko, za ścianą już długo rodziła też pierwsze dziecko dziewczyna, nie umiała przeć, nie słuchała w ogóle położnych jak jej mowily jak ma to robić, krzyczała tylko po swojemu. położne były miłe, cierpliwe, tłumaczyły, ale ona swoje. przyszła pani ginekolog i mówi, że już tak długo to trwa, a dziewczyna jak nie parła tak nie prze i żę zaraz przyniesie kleszcze i będzie po sprawie. za kilka minut urodziła, może trochę się przestraszyła tych kleszczy, ale z tego co mówiły położne to dziecko wyszło tak jakby samo, że wyciągnęli na siłe, bo dziewczyna w ogóle nie parła.  życie pisze różne scenariusze.
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika olamama2 (66,862)
wybrane 21 października 2013 przez użytkownika monikadkr
+26 głosów
ja bardzo dobrze wspominam swoj porod, byl codowny.choc mialam bole krzyzowe to mysl ze zaraz bede widziala swojego synka wszystkie bole dawaly ulge, a lekarze jak lekarze oni swoje i ja swoje, jednak nie moge powiedziec ale polozna w szpitalu mialam wrecz aniola
odpowiedź 20 października 2013 przez użytkownika dorota147 (1,838)
+26 głosów
Ja miałam położna niemiła. Kiedy się o coś pytalam to odpowiedziała mi że ona nie jest tu od odpowiadania na pytania i ze nie ma czasu...
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika inga (945)
+26 głosów
Ja miałam całkiem dobrą położną. Za to moja mama jak rodziła trafiła na wredne małpy. Traumatyczne przeżycie! Nie dość, że poród jest trudnym doświadczeniem to jeszcze osoby, które mają Cię wesprzeć traktują Cię bez szacunku. Dlatego bardzo dobrze, że mężowie uczestniczą w porodach bo dzięki temu położna choćby chciała nie może sobie pozwolić na jakieś zaniedbania.
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika Forsycja100 (290)
+23 głosów
ja miło wspominam położne z powodówki co prawda miałam cesarke ale trochę czasu na przygotowaniu mnie do niej musiałam z nimi spędzić ale miło wspominam ze swoją panią doktor nawet pożartowałyśmy sobie
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika martusia2420 (53,460)
+25 głosów
tiaaaa. jak krzyczałam z bólu to pani położna kazała mi się zamknąć.
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika margolcia (6,782)
+22 głosów
tak tak tak!!!!! źle byłam traktowana, poniżana, gdy byłam przygotowywana do cesarki i po porodzie jak to wspominam to az mi sie nie dobrze robi
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika mama Milena (50,647)
Trzeba składać skargi na złe traktowanie.
+20 głosów
moja mama też mi opowiadała że jak mnie rodziła to trafiła na okropnego lekarza.Urodziła już mnie i nie mogła urodzić łożyska i on ją uderzył w brzuch żeby niby jej pomóc ona się strasznie wydarła bo ją bolało a on do niej powiedział że jest nie normalna i pare gorszych rzeczy.Póżniej ją przeprosił bo okazało się że łożysko było jeszcze przyklejone bo rodziła miesiąc przed terminem.Coś okropnego takim ludziom powinno się odbierać prawo wykonywania zawodu
odpowiedź 21 października 2013 przez użytkownika monikadkr (50,555)
+21 głosów
Tak był miły doktor ale gdy pacjentka obok zapłaciła mnie zostawił bo tam się poród zaczął a jak przyszedł do mnie byłam nieprzytomna a dziecko miało główkę na zewnątrz i było zsiniałe :(
odpowiedź 24 października 2013 przez użytkownika Estera (2,748)
+26 głosów
ja na szczęśćie byłam traktowana bardzo dobrze, powodów do niezadowolenia nie mam. położne były miłe, pomagały, nie traktowały mnie z góry.
odpowiedź 27 października 2013 przez użytkownika szafka (662)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...