samotne macierzyństwo

Ja mogę śmiało powiedzieć mimo że byłam mężatką z krótkim stażem to tak naprawdę byłam od zawsze samotnym rodzicem. O dziwo nic nie wskazywało na to iż pan tatuś nie będzie dobrym ojcem. Uwielbiał zabawy z dziećmi cóż cudzymi jak się potem okazało, poświęcał im czas, a swojemu cóż wolał alkohol kolegów z czasem syn go przestał interesować a zaczął się interesować opiekunką ku. . .  w sumie bardzo jej dziękuję bo przynajmniej gdy ona mu czas zajmowała ja miałam spokój, ale historia długa. Notabene owa pani wiedziała o wszystkim znała go od tej i złej str, była naocznym świadkiem jego zachowań,  świadkiem na naszej spr karnej co lepsze a potem chyc do wyra z nim ale nie o to mam do niej pretensje, a o moje dziecko, że go uświadamiała jaki dla niej jest jego tata dobry. Ja jej płaciłam za opiekę nad dzieckiem, a tamten ...  nawet mi grosza nie dawał a  jej czekoladki kupował hotel, wódkę bo co robiła po pracy mnie nie interesowało, ważne że zajmowało się dobrze moim dzieckiem.
Jestem szczęśliwą matką choć było bardzo trudno, ale trud mam zrekompensowany w postaci czułego synka.Czy któraś z Was też idzie przez życie sama? Jakie jest Wasze  macierzyństwo? Jacy są tatusiowie dzieci?
Ja mogę mu jedynie teraz podziękować że nie był ojcem bo gdy odebrał sobie życie to przynajmniej syn nie cierpiał bo nie znał taty a może dlatego odsunął się od dziecka bo był jeszcze na tyle mądry by go nie skrzywdzić bo może planował to.
pytanie zadane 19 października 2014 w Inne przez użytkownika mati (4,031)

18 odpowiedzi

+8 głosów
Nic nie dzieje się bez przyczyny, jak to się mawia. Może musiał stanąć na twojej drodze by dać ci cudownego syna:). Z tego co piszesz nie miałaś lekko, ale najważniejsze że masz ukochaną osobę w postaci synka:)
odpowiedź 19 października 2014 przez użytkownika aniunia811 (48,406)
tak to prawda jest wspaniały tylko przy tym tak strasznie podobny wizualnie do ojca ale to nie ten typ a mój syn
+6 głosów
Rozumiem Ciebie poniekąd... U mnie sytuacja troszkę inna. Ale wychowuję praktycznie sama. Mieszkam z partnerem i jego rodzicami ale on rzadko zajmuje się małą. Wszędzie by na wycieczki jeździł choć wie, że nas nie stać.,..
Ale kto wie jak życie się potoczy :)
odpowiedź 19 października 2014 przez użytkownika MamaWi (53,285)
+6 głosów
oj smutna ta historia, ja wychowuję córki z mężem - i mam nadzieję że będziemy dalej taki zgodni aby zapewnić im fajny dom.
odpowiedź 19 października 2014 przez użytkownika Alicja (23,569)
+6 głosów
Współczuję Ci traumatycznych wydarzeń.
Samotna nie znaczy gorsza. Czasem tak jest lepiej. Życzę Ci szczęścia. Pozdrawiam.
odpowiedź 23 października 2014 przez użytkownika marrika (29,451)
+6 głosów
Trzymam za Ciebie kciuki
odpowiedź 5 listopada 2014 przez użytkownika daracz (48,398)
+6 głosów
Lepiej nie miec taty, niz miec o nim zle wspomnienie.. z mezem tak samo.. ja choc mam meza i dzieci, to i tak czasem czuje sie taka samotna, jakbym byla sama przez duze S.
Nie dogadujemy sie w wielu kwestiach, ale narazie jetesmy jeszcze razem. U ciebie widac musialobyc inaczej. Moze i lepiej bedzie. Ten okazal sie zlym czlowiekiem, ale moze za jakis czas znajdziesz dla synka nowego, lepszego tatusia..
odpowiedź 24 listopada 2014 przez użytkownika mama:-) Beata (26,836)
+6 głosów
Nie jesteś sama masz syna wspaniałego jedynego. Nie masz lekko z pewnością ale lepiej wychowywać dziecko w miłośći spokoju niż w domu którym są ciągłe awantry. W tych tatusiach co kochają a potem zapominają kiedyś obudzi się ale może być za pozno.
odpowiedź 24 listopada 2014 przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)
+7 głosów
współczuję ci żę tyle przeżyłaś, i podziwiam żę jesteś silna i dajesz radę. ja mam dobrego męża, tworzymy dobre małżeństwo, najpierw narzeczeństwo, potet ślub, po kilku latach dziecko. jestem szczęsliwa. mogę sobie jedynie wyobrazić jak wygląda samotne macierzyństwo. życzę CI WSZYSTKIE NAJLEPSZEGO! POWODZENIA
odpowiedź 3 grudnia 2014 przez użytkownika olamama2 (66,862)
+6 głosów
smutna prawda ;-( dobrze ze w tobie tyle ciepła i miłości i wyrozumiałości podziwiam. Ja mam dobrego męża i jeszcze lepszego ojca dla dzieci oby nigdy nic się nie zmieniło .
odpowiedź 3 grudnia 2014 przez użytkownika mama30 (63,806)
+6 głosów
Ja również jestem samotną matką, i również ojciec dziecka nie stronił od nałogów. Podjęłam tą decyzję, chociaż byłam w ciężkiej sytuacji, brak dochodu, powrót do rodziców ale nie żałuję, pragnę aby moje dziecko chowało się spokojnie bez scen kłócących się rodziców. Ale nie chcę aby dziecko nie znało ojca, przyjeżdża w odwiedziny, rozmawiają przez skype i mówię o tacie, bo to nie dziecka wina że tata nie podołał rodzicielstwu. Śmiało mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa.
odpowiedź 11 grudnia 2014 przez użytkownika Eulalija (476)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...