jak być dobrą matką/ojcem?

złote rady?
pytanie zadane 2 sierpnia 2015 w Powyżej 4 lat przez użytkownika maja (14,889)

10 odpowiedzi

+4 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
okazywać miłość,
nie wyręczać we wszystkim,
 słuchać co dziecko ma do powiedzenia,
poświęcić dziecku swój czas i uwagę,
 rozmawiać,
 nie zbywać pytań dziecka,
 nie odsyłać go do zabawek kiedy przyjdzie się wyżalić,
 dbać o swoje dzieci,
uczyć zdrowych nawyków - również społecznych,
być konsekwentną w swoich działaniach,
nie wyśmiewać dziecka problemów czy słabostek-ani prywatnie ani publicznie,
 nie obrażać,
dochowywać tajemnic dziecka,  
nie używać przemocy,
szanować uczucia,
starać się dawać dobry przykład
no i myśleć, zanim coś się zrobi.
odpowiedź 5 sierpnia 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
wybrane 5 sierpnia 2015 przez użytkownika maja
+4 głosów
Spędzajmy dużo czasu z dzieckiem
odpowiedź 3 sierpnia 2015 przez użytkownika aagnieszkaa1 (24,282)
+5 głosów
Słuchać dziecka należy oraz poświęcać mu czas.
odpowiedź 3 sierpnia 2015 przez użytkownika maatttiiii (38,171)
+4 głosów
Nie badz nadopiekuncza.
Miej wytyczone granice i staraj sie ich przestrzegac.
Baw sie z dzieckiem,
Spedzaj z nim milo czas ale nie 24h na dobe. Niech nauczy sie tez bawic samo.
Nie zabraniaj mu samodzielnosci.
odpowiedź 5 sierpnia 2015 przez użytkownika mama:-) Beata (26,836)
+4 głosów
Cierpliwość, ale stanowczość.
odpowiedź 7 listopada 2015 przez użytkownika bst (46,816)
+3 głosów
Zauważyłam że pewne cechy ułatwiają bycie rodzicem.
Bo dobrego/ fajnego rodzica  powinno cechować:
1.Poczucie humoru- chyba jedna z głównych cech które pomagają nie zwariować, ale również rozładować większość trudnych sytuacji
"Wchodzisz do łazienki a tam twoja córcia, z pełną gracją prezentu Ci swój nowy makijaż. Oczywiście zjadła przy tym połowę twojej ukochanej szminki (wcale nie taniej).wymieszała tusz razem z cieniami i suto okrasiła wszystko najlepszym pudrem ...".
ewentualnie, starsza wyrzuca z rozżaleniem stwierdzenie "tak bo wy kochacie tylko te młodsze.." a ty z mrugnięciem oka i uśmiechem odpowiadasz  "ale ciebie kochamy dłużej"..
Bez poczucia humor macierzyństwo byłoby nieznośne.
2. Elastyczność - i nie chodzi mi o gibkość ciała, chociaż w niektórych sytuacjach (jak pomóc matce) też się przydaje. A o dostosowanie się rodzica do sytuacji, twarde obstawanie przy swoim i sztywne trzymanie się reguł nie zawsze wychodzi nam na zdrowie, czasem trzeba się ugiąć i odłożyć na bok dumę.
Elastyczność przydaje się na przykład w momencie , gdy dziecko zafascynowane zabawą, "nie słyszy" naszego wołania, albo odpowiada "mamusiu jeszcze chwilkę", czasem może to drażniące ale jeśli damy dziecku jeszcze dosłownie te 5 minut nic się nie stanie.(no chyba że właśnie ucieka wam autobus, ale to już najczęściej spóźnialstwo rodziców którego nie można tłumaczyć dziecięcą chwilką zabawy)
Konsekwencja jest  ważna, ale jeśli CZASEM nagniemy jakąś regułę, ulegniemy prośbą dziecka, świat się nie zawali.
3.Samoakceptacja- z tym dużo mam ma problem, trudno im pogodzić się z faktem że mogą  popełniać błędy, jesteśmy tylko ludźmi. Trzeba takiej samoakceptacji żeby nie zadręczać się winą gdy coś nam nie wyjdzie. Każdy uczy się na błędach , ma prawo do pomyłek oraz słabości ....czasem każda z nas denerwuje się na dziecko i ma wszystkiego dość, nie musisz czuć się winna.
4.  Uczciwość....taka wewnętrzna która wynika troszkę z samoakceptacji, która pozwala przyznać się przed dzieckiem do błędu i przeprosić je. Czasem rodzica poniesie, czasem niesłusznie dziecko ukaże ...ale jeśli ma w sobie tą uczciwość i szacunek mimo że to trudne to po opadnięciu emocji, nauczy swoim zachowaniem (przeprosinami) właśnie tej cechy i w brew obawom nie narazi  na szwank autorytetu.
5.Tolerancja i szacunek -Tolerancja i szacunek do dziecka to często pomijane cechy w rodzicielstwie.Dziecko traktuje się przedmiotowo jak własność , bez prawa do wyrażania siebie.
A to autonomiczny człowieczek, ze swoimi upodobaniami, pragnieniami, słabościami. Trzeba wykazać dużo szacunku i tolerancji, dla jego odrębności żeby nie usiłować zmieniać go na siłę w swoją wizytówkę.
6.Cierpliwość - chwała tym którzy rodzą się z nieograniczonymi jej pokładami. Niestety nie każdy ma w sobie jej aż tyle a dzieci potrafią wyprowadzić z równowagi nawet najbardziej kochającego rodzica. Cierpliwość można wyćwiczyć, serio , ale nie chodzi o tłumienie złości a o jej umiejętne kontrolowanie.
Warto poćwiczyć i z czasem zacząć panować nad sytuacjami wysokiego ryzyka.
odpowiedź 14 listopada 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+4 głosów
Duzo czasu poświęcić
odpowiedź 12 grudnia 2015 przez użytkownika fikumiku (139,918)
+2 głosów
Dodałabym jeszcze - być sobą. Starając się udawać kogoś innego na siłę utwierdzamy czujące to dziecko w przekonaniu, że stale trzeba się pilnować i grać...
odpowiedź 7 marca 2016 przez użytkownika danio (60,992)
+1 głos
nie ma złotych rad wychowuj tak jak potrafisz
odpowiedź 11 czerwca 2016 przez użytkownika anna28 (17,780)
0 głosów
nie poblazac, ale kochac :)
odpowiedź 30 września 2016 przez użytkownika poniak (98,872)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...