jak zachowujecie się, gdy ktoś przy dzieciach (waszych) podważa wasz autorytet jako rodziców?

zwracacie mu uwagę, czy olewacie sprawę?
pytanie zadane 5 czerwca 2015 w Powyżej 4 lat przez użytkownika inreii (130,573)

8 odpowiedzi

+7 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Ostatnio teściowa, dała synkowi miskę i łyżkę metalowe i cały czas:" o masz, mama ci takich rzeczy nie daje, mamę teraz będą bolały uszy, co, fajnie? u mamy nie ma takich rzeczy". Myślałam, że mnie krew zaleje, po pierwsze wcale się nie zapytała czy tak nie robię w dom, po drugie teraz dziecko się nasłucha , że mama nie daje, u mamy to nie fajnie i mama jest ble. A przecież mogła mówić - u babci jest fajnie, babcię będą bolały uszy, babcia ci coś da itd.
Synek malutki i nic nie rozumie, a poza tym to teściowa więc przemilczałam wszystko, ale nie podobało mi się to. Ok, teraz to głupia zabawka, ale tak się nie robi, widzę że w przyszłości może podważać mój autorytet. Mamie bym w prost powiedziała, komuś obcemu też,   a teściowej nie powiem.
Czyli wracając do pytania - zależy kto to jest.
odpowiedź 6 czerwca 2015 przez użytkownika brzoza1126 (51,913)
wybrane 13 sierpnia 2015 przez użytkownika inreii
+6 głosów
mnie to strasznie denerwuje, kiedyś teściowa powiedziała do mojego syna że ma się jej słuchać bo jest  jego drugą mamą, zdenerwowało mnie to okropnie, bo ani go nie urodziła, ani go nie pilnuje, nie pomaga  nam bo jej teściowa nie pomagała, jak się urodził to nawet śpioszka od niej nie dostał, tylko przynosi co  jakiś czas zabawki wyciągnięte z szkoły
odpowiedź 7 czerwca 2015 przez użytkownika ania7563 (31,478)
no to niezła jest, idąc za jej tokiem myślenia Ty też nie powinnaś pomagać przy wnukach, gdy się pojawią ;)
+6 głosów
Zwracam uwagę i to każdej osobie,a zwłaszcza obcym starszym ludziom,którym wydaje się że są taaaaaacy mądrzy:)
odpowiedź 9 czerwca 2015 przez użytkownika Caterinia28 (6,317)
+4 głosów
Staram sie zawsze zwócic uwagę. O ile mamie łatwiej to teściom tez. A jak jestesmy razem z mezem to i mezowi sie dostanie ze za mną nie obstał, bo on to twierdzi ze po co się kłócić. Pogadają i przestaną, ale mbie sie to nie podoba i jest po prostu przykro
odpowiedź 8 lipca 2015 przez użytkownika daracz (48,398)
+3 głosów
Na szczęście jeszcze się nie zdarzyło.
odpowiedź 7 listopada 2015 przez użytkownika bst (46,816)
+2 głosów
U mnie prababcia synka czyli mama mojego ojca ma bardzo zły charakter. Ostatnio w dzień zadusznych byłam u niej i usługiwałam przy stole razem z nią gościom. Nie dałam sałatki na środek stołu tylko z boku bo nie było tam już miejsca. Ona odrzekła przy wszystkich: pieronie kaj to dowosz! gwarą śląską a ja jej na to: ty mosz szczęście że jesteś moją babcią bo bych ci łod razu lutła. Nie dość że jej pomogłam to jeszcze mnie o...a ot, taka wdzięczność.
odpowiedź 16 listopada 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+2 głosów
Zalezy kto to jest i w jakiej sprawie
odpowiedź 16 listopada 2015 przez użytkownika Sktzacik (100,686)
0 głosów
oj, lepiej zeby tego nie robil, nie boje sie uderzyc piescia w stol
odpowiedź 30 września 2016 przez użytkownika poniak (98,872)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...