poronienie czy któraś z was to doświadczyła

Question

, jak sobie z tym poradziłyście, czy czas goi rany  w tym przypadku jaką mieliście pomoc

Answer 1

Ja też tego niedoświadczyłam ale znam osoby którym było cięzko po tym i większość z nich doszła do siebie dopiero jak urodziło im się dziecko.Ja jak byłam w ciąży też bardzo się tego obawiałam i to musi byc straszne stracić dziecko .Nie rozumiem tym bardziej kobiet co o to niedbaja i piją lub palą w ciąży.

Answer 2

bałam się tego ale na szczęście mnie to ominęło, ale słyszałam ze w szpitalach nie ma odpowiedniej opieki i pomocy dla takich kobiet które straciły dziecko. NIESTETY

Answer 3

Mnie niestety to dotknęło i to podwójnie.
Pierwsze poronienie strasznie przeżyłam i do dzisiaj śni mi się po nocach pobyt w szpitalu pełnym szczęsliwych i uśmiechniętych mam, gdzie ja jako jedyna miałam robioną skrobankę, bo nosiłam martwą dzidzię w swoim łonie...
Drugie poronienie było łatwiejsze do przeżycia ponieważ sama nie wiedziałam, że znowu byłam w ciąży. I jak straciłam tą fasolkę to nie przeżywałam tego tak jak za pierwszym razem.

Po pierwszym poronieniu mąż zrobił się dla mnie znacznie czulszy niż przedtem, bał się o mnie (miałam bardzo obfite krwawienie, straciłam przytomność w pracy) i o to że zostanie sam z synkiem na tym świecie. Drażniło mnie że moja mama opowiadała wszystkim w rodzinie i znajomym, że poroniłam. Chciałam aby to była moja tajemnica, a nie informacja ogólnie dostępna!

Comments

Trzeba bylo powiedziec mamie, ze ci zle jak o tym mowi.. wspolczuje ci, ale masz synka, czyli zatrzecim razem udali sie?

---

pamiętam te spojrzenia i niby współczucie innych tak bałam się za drugim razem że nikomu nie powiedziałam że jestem w ciąży dopóki nie było widać

Answer 4

Ja też nie poroniłam,ale moja bliska koleżanka tak i wiem jak to bardzo przeżywała

Answer 5

Ja niestety przezyłam to piekło. I mimo iż był to dopiero początek ciązy to bardzo to przeżyłam. Z chwilą kiedy na teście ciążowym ujrzałam dwie kreski pokochałam całym sercem to życie, które we mnie się tliło. Niestety moja radośc nie trwała długo, po kilku dniach ciążę straciłam... Bardzo płakałam, wyobrażałam sobie jak wyglądałoby moje dziecko, jakiej byłoby płci...
Na Wszystkich Śwętych zapalam znicz pod krzyżem w intencji mojego nienarodzonego dziecka.

Answer 6

straciłam pierwsze dziecko w 11 tygodniu ciąży , ból , nie chce się żyć , nienawidziłam wszystkich dookoła, pomoc tylko bliskich mamy , siostry , ukochanego. Wróciłam do pracy i wtedy zaczął się strach zaszłam świadomie w drugą ciąże i od 9 tygodnia zaczęło się krwawienie , nerwy, strach , bałam się całą ciążę czy urodzę zdrowe dziecko na szczęście się udało dopiero z córką w 3 ciąży umiałam cieszyć się tym stanem;-)
Czas leczy rany czasem się zastanawiam jakie było by pierwsze dziecko z drugiem strony widocznie tak musiało być by teraz były ze mną te dwa serca.

Answer 7

na szczęście mnie to nie spotkało ale  wiem jak to boli bo to przyjaciółkę spotkało

Answer 8

moja przyjaciółka poroniła, o ile pamiętam w 3 czy 4 msc, depresję miała niesamowitą, długo brała leki. Nie lubi o tym rozmawiać, ale jakoś sobie radzi w życiu.

Answer 9

Na szczęście mnie to nie spotkało, moja mama dwa razy poroniła i nie lubi o tym rozmawiać. Ciężkie przeżycie.

Answer 10

całe szczescie nie ale miałam ciąze zagrozona i lezalam7 tyg plackiem