Lubię place zabaw, szczególnie te z fajnymi sprzętami do zabawy. A mały wręcz je uwielbia. Ale nigdy nie pozwalam dziecku bawić się na nich w piaskownicy, gdyż doskonale widzę kto oprócz dzieci z nich korzysta.
Psy, koty (niezamykanie furtek), wszędobylskie ptaki (nic ich nie zatrzyma, szczególnie jeśli place zabaw leżą na terenie zalesionym) oraz niestety samolubni i nieodpowiedzialni dorośli (rzucają pety, puszki i butelki po piwie i to nie raz w obecności swojego własnego dziecka!).
W piaskownicy może się tylko bawić w przedszkolu (pojemniki zakrywane, u kuzynów - mają własną zamykaną piaskownicę) oraz nad morzem, mimo że temu piaskowi nad Bałtykiem też wiele brakuje do szczęścia...