Witam drogie mamy a może tak?

Witam dziewczyny czytając wasze odpowiedzi nie które mamy mają w domu genialne dzieci np dziecko wieku 5 miesięcy chodzi. Może tak warto aby ktoś się dowiedział o tym i promował małych geniuszy.
pytanie zadane 3 marca 2015 w Inne przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)

27 odpowiedzi

+7 głosów
też mnie fakt chodzenia tego malucha zadziwił.
odpowiedź 3 marca 2015 przez użytkownika marzena38 (55,162)
+7 głosów
Wiele już czytałam o tym maluchu. Wcześnie zaczął chodzić (5 miesięcy), siedzieć (3 miesiące), mówić, samodzielnie jeść. Po prostu geniusz jakich mało. I do tego ma mamę, która ma wyjątkowe podejście do dzieci. Wychodzi z założenia, że dziecko od samego początku może mieć dietę dorosłego, może objadać się słodyczami i zapijać to colą. Może więc na ten geniusz ma wpływ dieta ;)
odpowiedź 4 marca 2015 przez użytkownika Madzik (14,984)
Każda z nas uważa, że nasze dziecko jest najmądrzejsze, ciężko zachować obiektywizm przy swoim dziecku, poza tym każde rozwija się indywidualnie. Poeta Kochanowski rozpisywał się o tym, jak jego mała córeczka pisze wspaniałe wiersze ;-) Myślę, że takie przechwałki rodziców trzeba traktować z przymrużeniem oka.
Jak byłam mała strasznie nudziłam się w zerówce przy nauce czytania, bo czytać nauczyłam się duużo wcześniej i to pełnymi zdaniami. Za to z matematyką zawsze byłam do tyłu...
Pozdrawiam.
+7 głosów
nie wiem ale jeżeli dziecko chodzi w wieku 5 miesięcy przy meblach dlaczego tego nie zgłosić dla mnie to jest genialne dziecko pierwszy taki przypadek który należy gdzieś opisać.
odpowiedź 4 marca 2015 przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)
+6 głosów
Sceptycznie podchodzę do takiego typu zwierzeń. Być może jest w tym choć jedno ziarenko prawdy. Szczerze gratuluję matką które mają pod swoją opieką małych geniuszy.
odpowiedź 4 marca 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+9 głosów
nasz chodził właśnie w wieku 5 miesięcy ale za to mimo że ma prawie 2 lata nie chce gadać - coś za coś :-)
odpowiedź 5 marca 2015 przez użytkownika efffciaa (59,752) 1 zgłoszenie
+9 głosów
Pewnie wywołam burzę wśród niektórych , ale tak się składa , że Polska jest jeszcze w głębokim średniowieczu jak chodzi o dzieci , wychowywanie , karmienie , ubieranie , dbanie itd . Wiele współczesnych rodziców z pokolenia na pokolenie uznaje zabobony , zwyczaje itd przekazywane sobie od pradziadków jako "najlepsze dla dziecka" , a jakby nie patrzeć żyjemy w XXI wieku . My jeździmy bardzo dużo po całym świecie - z dziećmi ( pewnie wam umknęło , że mały miał 3 tygodnie jak był na pierwszych wakacjach w ciepłych krajach ) i w każdym kraju się podchodzi "po ludzku" do dzieci , a tylko w Polsce się chucha i dmucha , jak najdłużej ma być karmiony wyłącznie piersią , powinno się trzymać dziecko w rożku , opatulone , żeby się nie ruszało itd...
odpowiedź 5 marca 2015 przez użytkownika efffciaa (59,752) 1 zgłoszenie
+9 głosów
Drogie mamy to jest totalna i całkowita bzdura ! W każdym innym kraju na świecie , a byliśmy w wielu nie ma takiego podejścia do dzieci . Nigdzie tylko w Polsce . Zjeździliśmy z dziećmi całą Europę od Grecji po Portugalię i Norwegię . Byliśmy w 6 krajach Afryki i to nie do końca cywilizowanych , nawet zjeździliśmy dziką Kenię - z dziećmi , nie wspomnę o Japonii i Kraibach . Tam nikt nie siedzi z książką co wolno dać dziecku i w jakim wieku , nikt się nie doktoryzuje nad tym , że wg książki dziecko powinno siedzieć w wieku ...,chodzić w wieku...itd . Dzieci rozwijają się samodzielnie , jak któreś jest silniejsze rozwija się lepiej niż słabsze , selekcja naturalna . Tylko w Polsce dzieci się wychowuje według wzoru z książki .
odpowiedź 5 marca 2015 przez użytkownika efffciaa (59,752) 1 zgłoszenie
+9 głosów
W Kenii dziecko 7 tygodniowe jadło banany z mąką kukurydzianą i jest to normalne , matka nie ma mleka to karmi tym co ma pod ręką . Nasz młody spędził pół swojego życia w podróżach i nic mu nie jest , mimo tego , że znajomi ( którzy z pokolenia na pokolenie mają pranie mózgu , że tak nie wolno ) pukali się po głowie jak wylatywaliśmy z Polski z 3 tygodniowym maluchem . Nawet w cywilizowanej Anglii normą są maleństwa nawet zimą lekko ubrane , goniące po ulicach czy wożone w wózkach , nawet czasem bez skarpet . Nikt się nad tym nie doktoryzuje i te dzieci są zdrowe , nawet kataru nie mają , a tutaj zaraz by była afera , że dziecko nie ubrane . Ludzie żyjemy w XXI wieku , to jak się wychowywało dzieci 500 lat temu już się nie sprawdza :-)
odpowiedź 5 marca 2015 przez użytkownika efffciaa (59,752) 1 zgłoszenie
+9 głosów
Więc nie dziwcie się mojemu podejściu do wychowania . Podpatrując inne kultury wybieram to co wg mnie jest dla mnie i moich dzieci najlepsze i jak widać wychodzi nam to na zdrowie . Jeszcze małe sprostowanie - młody samodzielnie chodził w wieku 7 miesięcy , a w wieku 5 tylko przy meblach lub w chodziku . I tu znowu kłania się przekazywana z pokolenia na pokolenie wiedza polskich mam : według książki to nie możliwe ... a właśnie że możliwe . Mam dwójkę dzieci i każde się rozwija zupełnie inaczej . Mały jest bardzo silny fizycznie od urodzenia , ale np nie chce mówić , a starszy rozwijał się wolniej ( bardziej książkowo ) ale za to w wieku 3 lat już pomału czytał i układał po 100 - 120 puzzli , jak inne dzieci w jego grupie w przedszkolu układały po 6 :-) Czasem się zastanówcie czy warto się trzymać schematów :-)
odpowiedź 5 marca 2015 przez użytkownika efffciaa (59,752) 1 zgłoszenie
+8 głosów
efffciaa - na prawdę podziwiam: pracujesz, zajmujesz się domem, dziećmi i cały czas podróżujesz po świecie. Dla mnie to nie do ogarnięcia. Tak, chucham na swoje dzieci, bo są dla mnie najważniejsze. Nie, nie opatulam w rożki, nie przegrzewam. Ale nie daję im flaszki z mm od pierwszego dnia życia, a od 2 miesiąca życia nie wprowadzam im do diety "dorosłego jedzenia". I nie jest to wymysł zacofanej matki z zacofanego kraju, tylko jakby nie było zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia, która zaleca karmienie piersią do 2 roku życia, a do 6 miesiąca życie karmienie tylko i wyłącznie piersią. A dzieci na całym świecie rozwijają się podobnie. Nie zaczynają chodzić dwa razy szybciej tylko dlatego, że nie są zawijane w beciki i nie są zachuchiwane przez nadopiekuńcze mamusie.
odpowiedź 5 marca 2015 przez użytkownika Madzik (14,984)
A mi się podoba jej podejście . Jak faktycznie jej dzieci się dobrze rozwijają i nie chorują to się widocznie sprawdza . Ja wprawdzie byłam inaczej uczona i wychowuję swoje dziecko zgodnie z książką , jak to efffciaa mówi , ale muszę przyznać , że ma dziewczyna olbrzymią odwagę , że mówi to co myśli
Domyslam się. Obserwuję wypowiedzi na forum i reguła jest taka, że jak zadajesz jakies pytanie, to  efffciaa na nie odpowiada i bez względu na jakość odpowiedzi zawsze jej wypowiedź wybierasz na najlepszą. Odwrotnie też to działa. Albo więc się bardzo dobrze znacie, albo to bardzo dziwny zbieg okoliczności.
też to zauważyłam ale nawet nie chciałam się wypowiadać widać jak ktoś bawi się w ten sposób to i tak tak będzie robił Cóż zdobycie nagrody ,więc pewnie próbuje takich sztuczek to trudno ja tam wolę grać uczciwie
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...