Ja mam w BZWBK... Ale powiem wam, że żałuję, ze ta otworzyłam...\
Dlaczego?
Ponieważ kiedyś jak robiłam zakupy w aptece ( i wiedziałam, zę mam pieniądze na koncie) nie mogłam dokonać płatności, bo bank miał jakieś problemy... to nie było jednorazowe... A jak idę załatwić tam sprawę to stoję po 40 minut w kolejce bo są 3 osobne okienka i każda pani do czego innego - każdy klient przychodzi po co innego i trzeba się domyślać kto gdzie idzie i długo czekać... A na dodatek kantują w sprawach płatności za kartę czy ubezpieczenie na kartę. Ostatnio zlikwidowałam ubezpieczenie, które miało wynosić 2 zł... Mhmmmm jasne... Wynosiło 3 zł!!! Zresztą nie było też potrzebne, bo bacznie pilnuję swojej karty...