Opieka w szpitalu

Question

Jak wspominacie opiekę poporodową w szpitalu?
Jakie miałyście położne w czasie porodu- moja była bardzo miła :)
Ale już na sali następnego dnia dostałam od jednej z piguł ochrzan, że dziecka nie kołysam, że nie chodzę  z nią. Parę godzin później przetaczano mi krew, bo miałam bardzo słabe wyniki.
Często słyszałam też, że mówiono o mnie nieporadna matka, która nie potrafi dać córce mleka z piersi, a ja po prostu miałam bardzo mało chwytne brodawki i małej ciężko było złapać.

Answer 1

w tych szpitalach to nie wiadom na kogo się trafi. ja akurat miała super opiekę, wszyscy pomocni i mili

Comments

No zdarzały się miłe położne i pielęgniarki ale były też i takie szuje.... Aż mi się odechciało chodzić do lekarzy oraz rodzić kolejne dzieci...

---

Sa i takie. Chociaz uwazam ze nie powinny wykonywac takiego zawodu

---

Niektóre faktycznie robią to za karę... Ale to nie jedyny zawód, w którym tak robią... Nie wiem po co się pchają na takie zawody a później robią to byle jak...

---

Ja na szczęście takich nie mialam, moja siostra rodziła w innym szpitalu i tez nie narzekała

---

Każdy szpital jest inny. Ludzie są inni..

Answer 2

O mnie było różnie, zależy od humoru położnej. Jedne były bardzo miłe, sympatyczne i chętnie pomagały. Były też takie, którym nic się nie chciało i które z łaską wszystko robiły. Norma w naszych szpitalach.

Comments

No właśnie... Tak było... Ale te niemiłe wspomnienia zostają na dłużej...

Answer 3

przyszedł mi na myśl jeden artykuł gdzie polecano szpitale w mniejszych miejscowościch i ja się z tym zgodzę. rodziłam w małej miejscowości i było świetnie a w wielkich miastach jest "masówka"

Comments

Ja chcialam rodzić w domu ale niestety 2 razy byłam w ciąży w szpitalu i lekarz był temu przeciwny..

---

u nas jeszcze nie ma chyba do tego warunków, Polska jest lekko zacofana

---

W niektórych miejscowościach pozwalają, jest wtedy przy rodzącej położna, która prowadziła całą ciążę. Ma przy sobie wszystko czego trzeba. Rodząca wtedy może rodzić w znanym sobie miejscu, czuje się lepiej, a i dziecko przychodzi na świat w warunkach w których ma spędzić życie :)

---

nie wiedziałam:) to chyba ja jestem zacofana haha:P

---

Niewiele osób o tym wie. Ja dużo czytałam przed porodem o sposobach porodu, o tym jak można rodzić, jakie ćwiczenia wykonywać...

Answer 4

Ja nie mogę narzekać na opiekę, byłam po cięciu, lekarz który robił cc miał całą noc dyżur i co kawałek do mnie zaglądał, a nie był moim prowadzącym lekarzem. Przez dwie pierwsze noce zabierali mi małego bym doszła do siebie, więc naprawdę oki :)

Answer 5

Ja bardzo dobrze wspominam każdy mi muwił że porod to jakis koszmar a nie było aż tak źle a położne u mnie też bardzo miłe były,

Answer 6

to jedna wielka loteria wiem jedno nasza pogoda ducha udziela się innym jest zaraźliwa , mnie nauczyła karmić piersią moja pani gin do której chodziłam a nie była aż tak znana wtedy .....

Answer 7

u mnie to była kwestia jaka zmiana przyszła, były fajne ale były też takie, że pożal się boże.

Answer 8

opieka była dobra , na sali porodowej położne traktowały mnie jak własne córki przy obu porodach. Jednak po drugim porodzie lepiej czułam się w szpitalu siostry , położne potrafiły ze mną rozmawiać i miały lepsze podejście niż za pierwszym razem jak rodziłam. Gdybym rodziła raz jeszcze rodziłabym w tym samym szpitalu.

Answer 9

Pierwszy poród-tragedia, drugi-wspaniała i oddana opieka położnych.

Answer 10

opieka w szpitalu położniczym świetna. dzięki niej poród przebiegł sprawnie. Gorzej z opieka po porodzie na oddziale noworodkowym