Ciężko by dostać kredyt bez zdolności kredytowych. Tak było z tymi kredytami we Frankach, a teraz ci co mają kłopoty chcą swoje długi przerzucić na nas. To trochę nie tak.
Ja w sumie bałabym się brać kredyt hipoteczny, ale kto nie ryzykuje ten i tak nic nie ma. Jak się nie ma celu to ciężko się oszczędza. Od kilku lat wynajmuje mieszkanie i nawet własnej pralki, czy lodówki nie mam.
Moja kuzynka żyje za to na luzie. Mimo, że zarabiają z mężem po kilkanaście tysięcy ciągle mają jakieś kredyty i leasingi. Ponoć dzięki temu nie muszą płacić tak wysokich podatków.
Ostatnio brali kredyt hipoteczny w Euro. Mają klientów na zachodzie i dzięki temu mogli wziąć taki kredyt
https://www.deutschebank.pl/klienci-indywidualni/kredyty-i-pozyczki/db-kredyt-gotowkowy.html .
Niestety chyba jest tak że kredyty biorą najczęściej ci co ich nie potrzebują.