Witam,jestem w trzeciej ciazy-ciaza niepsodzianka dodam.Dwoje dzieci ,ktore juz mamy byly planowane ,wiec bylam przygotowana ;) Syn ma 6lat ,a malenstwo 6miesiecy i dopada mnie jakas depresja-jak ja sobie poradze?Maz pomaga,ale wiecie to kobieta jest ta szyja ,ktora rusza glowa.Jestem w 12tygodniu,plci jeszcze nie znamy ,a mlodsze to coreczka z ktorej jestem dumna ,az pekam ;)Taka kochana,grzeczna tylko o 4 rano wstaje ;p Pewnie nie ja jedna spodziewam sie trzeciego cudu,ale jak ten cud ogarnac..jak przezyc pierwsze pol roku???