Oczywiście nie reaguj na takie zachowanie i absolutnie nic nie kupuj (nawet jeżeli pierwotnie miałaś zamiar coś kupic). U mnie sprawdzało się to, że głośno i wyraźnie informowałam dziecko, że jest mi za nie wstyd i wychodzę, a jeżeli ono ma ochotę może wyjśc ze mną. Odchodzilam kilka kroków (oczywiście miej dziecko na oku) zazwyczaj synek obrażony dreptał za mną. Nic nie kupowalam. Zazwyczaj staram się robic zakupy bez dziecka, ale gdy to jest nie uniknione tłumaczę na wstępie, że w ramach posiadanych pieniędzy jestem w stanie kupic mu np. lizaka, czy wafelka, a gdy będzie marudził nie kupię niczego. Sprawdza się to świetnie i skończyły się awantury. I najważniejsze. Nie przejmuj się gapiami. Oni nie rozumieją tego bo nie sa na twoim miejscu, a gdy zaczną bronic dziecko grzecznie im powiedz żeby się nie wtrącali, bo to ty jesteś matką i to ty jesteś odpowiedzialna za jego wychowanie