co zrobić gdy ma się w domu niejadka

Mój synek jest nie jadkiem . Je niewiele albo nawet prawie nic . Miesa nie chce wcale .
pytanie zadane 10 grudnia 2013 w Powyżej 4 lat przez użytkownika Ksawier (150)

42 odpowiedzi

+21 głosów
Przedewszystkim to nie mowic dziecku ciagle, ze jest niejadkiem. Trzeba sie zastanowic co tak naprawde dziecko lubi jesc. Jezeli juz wybierzemy skladniki ktore lubi trzeba zaczac po malu zaczac wprowadzac nowe produkty. Warto aby dziecko uczestniczylo np. w zakupach, a potem w przygotowaniu potraw, mozna wtedy mu opowiadac, pokazac dany produkt. Ta metoda skutkuje tylko wymaga troche cierpliwosci. Kolejny problem to przekaski zbyt duzo slodyczy, paluszkow, ciastek itp. tez sprzyja zapychaniu. Dziecko nawet nie ma ochoty na probowanie czegos nowego. Wazne jest tez podanie potraw warto czasem wykazac troche inwencji tworczej i ladnie udekorowac badz stworzyc jakies cudo  np. zwierzaka, samochod. Powodzenia
odpowiedź 10 grudnia 2013 przez użytkownika niezalogowany
+16 głosów
Myślę że najlepszy sposób to zrobić z tego zabawe żeby dziecko mogło robić minki z warzyw itp.to powinno go zachęcić.
odpowiedź 10 grudnia 2013 przez użytkownika monikadkr (50,555)
+17 głosów
Nie naciskaj aby dziecko jadło. Moj synek też długo nie chciał jeśc, więc wzięłam się na sposób. Np gdy się bawił to obok kładłam np jabłko pokrojone w cząstki, albo kanapeczki z masłem orzechowym. Nic mu nie mówiłam tylko stawialam tależyk, a dziecko mimowolnie sięgało po owoc w trakcie zabawy. Możecie też spróbowac wspólnie przygotowac posilek, a póxniej oczywiście trzeba sprobowac czy jest smaczny
odpowiedź 10 grudnia 2013 przez użytkownika daracz (48,398)
genialny sposób - u mnie też działał :)
+17 głosów
tu pomaga tylko cierpliwość i wspólne przygotowywanie posiłków znam ten ból :(
odpowiedź 10 grudnia 2013 przez użytkownika Mama Kini (40,494)
+18 głosów
moje dziecko równie ż było niejadkiem do takiego stopnia że wszystkie wyniki były  na granicy normy i poniżej jeździłam z nim do dsk w lublinie, bo nie dośc że nic nie zjadł to jak już udało się coś w niego wmusi to prowokował wymioty. trochę leczyliśmy go jest to już sprawa indywiduala każdego dziecka teraz ma już 6 lat i mamy ten problem za sobą po roku walki
odpowiedź 11 grudnia 2013 przez użytkownika marta (216)
+19 głosów
NIE MA CO NACISKAC , PRZEGLODZI SIE TROCHE TO SAM ZAWOLA ZE GLODNY JEST NIE ZAWSZE CHCE SIE JESC  SAMA WIEM PO SOBIE
odpowiedź 11 grudnia 2013 przez użytkownika niezalogowany
+20 głosów
ja mam podobny problem z moim osmiolatkiem. wyniki badan ma dobre, nic nie wskazuje na to, ze jest niejadkiem dla obcej osoby, nie jest chudy, blady, zmeczony. ale bardzo trudno o to, by zjadl chocby caly obiad. rano zawsze tylko platki z mlekiem, w szkole pol kanapki z zoltym serem, zupe liczy na lyzki i jak zje 5, to juz finish, drugie danie zje owszem, jak jest na slodko, ale jak normalne, to ziemniaki i np. marchewke lub buraki, a miesa nie tknie, chocby bylo nie wiem jakie. na podwieczorek zjada zwykle cos w stylu kisielu (ale tylko frugo czarne lub rozowe, ostatnio w sklepie zostalo tylko pomaranczowe i nawet nie sprobowal) i herbatnikow, a na kolacje 2 parowki bez chleba. i tak codziennie. natomiast np. frytki robie coraz rzadziej, w tej chwili gdzies raz na 2 miesiace, bo potrafi pochlonac ze 3 talerze doroslej porcji. nie wiem, co jest z tymi fast foodami, ze dzieci je uwielbiaja. z drugiej str, juz pare razy interweniowalam w szkole, bo na kazdej wycieczce zaliczja mc donalda- zgroza. dziecko zamowi happy meala i potem w domu nie chce juz nic. i jeszcze nas beda mamic ksiazeczkami edukacyjnymi, taaaaaka troska , chmiech na sali.
odpowiedź 11 grudnia 2013 przez użytkownika 3xk (614)
+19 głosów
Ja mam bliźniaków niejadków i sama z tym walczę jak nie dam nic do podjedzenia to po jakimś czasie zgłodnieją ale najczęściej chcą jeść coś innego niż jest naszykowane. Pomimo tego że mają już ponad 5 lat nadal często ich karmie bo sami zjedzą niewiele ale żeby wogule jedli to robię to co lubią jeść bo inaczej zrobię dla siebie i sama zjem a na nich tylko będę się denerwować.
odpowiedź 11 grudnia 2013 przez użytkownika niezalogowany
+18 głosów
każda a może prawie każda matka ma z tym problem i gdy dziecko nie je to nawet ładne kanapeczki nie pomogą polecam ''Multisanostol'' po tym syropku jest znaczna poprawa na jakiś czas
odpowiedź 11 grudnia 2013 przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)
+17 głosów
układanie ciekawych kompozycji na talerzu, wg zaintersowan dziecka np. zwierzątka, pojazdy. przemycanie tego za czym dziecko nie przepada tak cichaczem np. jeśli lubi zjeść zupę a mięsa nie lubi to można zblenderować ciut mięsa, warzyw, i zrobić taką gęstą np. z kluseczkami jeśli lubi. na kanapki można zrobić smaczną pastę a na nią położyć coś co lubi, plaster sera itp. przygotowywać wpólnie posiłki,  urządzić konkurs kto zje ładnie i kulturalnie ale i najszybciej :)
odpowiedź 12 grudnia 2013 przez użytkownika bozena (55,908)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...