co zrobić gdy ma się w domu niejadka

Mój synek jest nie jadkiem . Je niewiele albo nawet prawie nic . Miesa nie chce wcale .
pytanie zadane 10 grudnia 2013 w Powyżej 4 lat przez użytkownika Ksawier (150)

42 odpowiedzi

+14 głosów
na pomoc zawsze można liczyć:) każdy głos na wagę złota:)
odpowiedź 30 stycznia 2014 przez użytkownika bozena (55,908)
+13 głosów
dawaj mu to co lubi.. i powoli tez podtykaj mu nieznane smaki.. a moze akurat polubi..
odpowiedź 31 lipca 2014 przez użytkownika mama:-) Beata (26,836)
+11 głosów
moim zdaniem najważniejsze to nie zmuszanie dziecka, nie komentowanie ile je (czy dużo czy mało). Instynkt przetrwania, nie pozwoli mu się zagłodzić, a nie czując presji wsłucha się w potrzeby ciała.
odpowiedź 8 października 2014 przez użytkownika Alicja (23,569)
+11 głosów
Wydaje mi się, że dziecko powinno mieć wybór - ja np stawiałam dwie rzeczy, żeby wybrało co  chce. I niech absolutnie nie podjada słodyczy. U mnie sprawdziło się również odstawienie WSZYSTKICH soków poza tymi wyciskanymi własnoręcznie
odpowiedź 30 grudnia 2014 przez użytkownika sylwiaa (15,677)
Jeśli nie chce jeść, niech nie je. W końcu tak zgłodnieje, że sam poprosi o jedzenie. To drastyczna metoda. Łagodniejszą i troszke czasochłonną metodą jest "ozdabianie" jedzenia aby zachęcić do jedzenia, np. układanie na talerzu/kanapce wesołych buziek z warzyw, dodawanie do zupy kolorowego makaronu lub w kształcie literek. Jest wiele różnych pomysłów na ozdabianie i to pomaga :)
zgadzam się z tym, ja kupiłam takie "sprzęty" do wycinania ciasteczek i leciałam z tym po wszystkim - z mięska, z serka wycinałam gwiazdki, serduszka itp - działało np jako przekąska zamiast podjadania czegoś innego. Poza tym kładę dużo różnych owoców. I  mój syn...mega niespodzianka, był niejadkiem, a kochał np. ogórki kiszone i kapustę kiszoną, zatem witaminę C sam sobie dawkował ;)
Świetny pomysł z tymi "sprzętami". Polecam książkę pt. "Gratka dla małego niejadka" Emilii Dziubak. Jest mnóstwo książek kucharskich dla dzieci ale ta jest naprawdę wyjątkowa. Są w niej przepisy na smaczne dania przedstawione w sposób humorystyczny, zabawy edukacyjne, gry i inne pomysły pobudzające wyobraźnię każdego małego niejadka. Polecam :)
ja też miałam taki problem z córeczką i znam te książkę. Poleciła mi ja znajoma i jak najbardziej jest przydatna, świetnie sie przy niej bawiłyśmy :) Po pierwsze moje dziecko praktycznie je już wszystko, a po drugie sama przychodzi do kuchni i chce mi pomagać :) Nie ma co dziecku wpychać jedzenia na sile, jest tyle ciakwych pomyslów jak je zachecic do jedzenia. A z czasem samo zacznie wszystko jeść, bez zachęcania :)
+9 głosów
dokładnie - zastanówmy się jak u nas to działa - też nie chcemy  jeść na siłę :) Dobrym pomysłem jest branie dziecka (większego) na zakupy albo włączanie do przygotowania posiłku - u mnie działa :)
odpowiedź 2 stycznia 2015 przez użytkownika sylwiaa (15,677)
Wspólne zakupy lub wspólne przygotowanie posiłku jest także dobrym sposobem na rozmawianie z dzieckiem i spędzania z nim czasu, którego zapracowani rodzice mają tak mało
apropo pomagania... Czy Wasze pociechy pomagają Wam w czynnościach domowych? Czy sprzątają same swój pokój? Czy uważacie że to jeszcze za wcześnie?
apropo pomagania... Czy Wasze pociechy pomagają Wam w czynnościach domowych? Czy sprzątają same swój pokój? Czy uważacie że to jeszcze za wcześnie?
mam 5-letniego syna. Przez dłuższy czas opiekowała się nim babcia i niestety nabył pewnych nawyków przy niej, np. nie sprząta swoich zabawek bo nauczył się, że to babcia zawsze za niego sprzątała. Może ktoś ma pomysł jak mogę go tego oduczyć?
Metody z krzykiem i zmuszaniem dziecka do sprzątania typu "nie wyjdziesz na podwórko dopóki nie sprzątniesz" raczej nie są skuteczne. Najważniejsze, to żeby nie zostawiać dziecka samego z bałaganem. Na początku rodzic możne się dzielić z dzieckiem sprzątaniem zabawek, np. syn chowa samochodziki, a Pani układa kredki. Żeby łatwiej utrzymać porządek w dziecinnym pokoju, warto zakupić kilka plastikowych skrzynek, do których można chować zabawki, dzięki temu łatwiej je będzie posegregować, np. w jednej skrzyni klocki, w drugiej samochodziki itd. Dobrym sposobem jest także sprzątanie poprzez wspólną zabawę. Przykładowe zabawy: rzucanie do celu (czyli do skrzyni), wyścigi – kto zbierze z podłogi więcej zabawek lub schowa klocki do pudełka, porządkowanie zabawek kolorami – zaproponować, by dziecko posprzątało zabawki w kolorze czerwonym, a Pani w tym czasie zbierze żółte, następnie inne kolory. Warto spróbować
+10 głosów
Zgadzam się z Sylwią dziecko powinno mieć wybór.
odpowiedź 10 stycznia 2015 przez użytkownika mama_28 (59,613)
a co jeśli dziecko wybiera same słodycze?? Zabieram synka na zakupy i mówię mu, że może wrzucić do koszyka to, co by chciał zjeść. Niestety trafiają tam tylko batoniki. To jest jego najlepsze danie.
W takim przypadku powinna Pani zrezygnować ze wspólnych zakupów i obrać inną metodę, np. batonik może być nagrodą za zjedzony obiad. Najgorsze, co można zrobić, to zmuszać do jedzenia. Skutkiem tego będzie większy bunt i jeszcze większa niechęć do jedzenia. Jak dziecko zgłodnieje, to samo poprosi. Bardzo ważna jest cierpliwość rodzica
Jeżeli ta metoda nie poskutkuje, trzeba będzie odwiedzić lekarz, ponieważ brak łaknienia może być spowodowany jakąś chorobą.
u lekarzy już byliśmy i dzieciak jest zdrowy :) mam nadzieje, że wraz z wiekiem mu przejdzie bo już nie wiem co mam robić
Można zachęcić dziecko do jedzenia nakładając na talerz małą porcję. Być może Pani nakłada mu za dużo co go zniechęca. Dobrze jest podawać małe posiłki pięć razy dziennie. Dodatkowo potrawa powinna być kolorowa, pomysłowo skomponowana, wtedy wzbudzi większe zainteresowanie i apetyt. Kolejną atrakcją może być dla dziecka posiłek przy stole ze wszystkimi (nie wiem jak jest u Pani w domu). Nie należy też dziecka pośpieszać. Jeśli chce może siedzieć przy stole nawet i godzinę jedząc małymi kęsami.
faktycznie razem nie jadamy bo nie ma na to czasu, ale postaram się to zmienić. Może to coś da
Proszę spróbować. I jeszcze jedna ważna uwaga, w czasie posiłków nie wolno stwarzać nerwowej atmosfery. Napięcie przy stole może spowodować problemy żołądkowe i niechęć do jedzenia. Jeżeli dziecko coś nabroiło to należy nie poruszać tego tematu przy jedzeniu. Życzę powodzenia :)
+7 głosów
Mój synek chyba zaczyna być niejadkiem. Chyba będę z nim mieć ładne przeboje.
odpowiedź 31 marca 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+7 głosów
czytam te odpowiedzi i czytam i już sama nie wiem, co mogłabym od siebie dopisać
odpowiedź 6 sierpnia 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
+8 głosów
Eksperymentować ze smakiem, wyglądem potraw, łączeniem składników itp.
odpowiedź 10 września 2015 przez użytkownika maatttiiii (38,171)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...