Dużo w tym prawdy. W tym roku za tydzień nad morzem przyjdzie nam zapłacić ponad 3000 zł.
Wczasy w Polsce to duże wyzwanie i nie daje gwarancji pełnego odprężenia.
Zależne to jest nie tylko od pogody, czy warunków w jakich wypoczywamy. Chodzi też o psychikę. Za granicą najczęściej nie mamy internetu, nie słuchamy polityków i ich kłótni, a telefonów staramy się nie odbierać bo to są koszty. Nie musimy też o tym z nikim rozmawiać, gdy wkoło nie ma Polaków. Kiedyś lubiłam jeździć na basen termalny na Słowację. Kilka lat temu był mało znany. Teraz spotykam tam tych samych Polaków, którzy siedzą dokładnie w tym samym miejscu i gadają ciągle o tym samym. To po prostu koszmar.
W sierpniu wybieram się z rodziną w Bory Tucholskie
http://www.zamiasto.com.pl/miejsce_zdjecia,451,0,Zalew-Koronowski-Bory-Tucholskie.html . Mamy tam sprawdzony ośrodek za 80 zł/osoba/dzień . Trochę boimy się kleszcze, ale tam zawsze były zdrowe.