Jakim zmianą uległy wasze stosunki z mężem po porodzie?

Dziecko bardzo podzieliło mnie z mężem. Beztroska zmieniła się w odpowiedzialność za maleństwo co bardzo nas poróżniło. A ja było u was? Mogłyście liczyć na wsparcie męża?
pytanie zadane 3 grudnia 2013 w Inne przez użytkownika Oliboli (458)

33 odpowiedzi

+7 głosów
Kiedyś ksiądz, ktory udzielał mi slubu, powiedział: prosze tylko niech nie stanie sie tak, ze dziecko zajmie miejsce męża...przeciez to dzieki niemu masz potomka.
Oj tak bardzo zapamietalam te slowa, ze bardzo dbalam o to, zeby nie odtracic meża..
Przy pierwszym dziecku było zdecydowanie trudniej...mieliśmy kryzys, natomiast teraz kiedy urodził sie nasz drugi syn... nie ma porówniania.jak prawdziwi partnerzy! oboje dojrzelismy do pewnych rzeczy, troszczymy sie o siebie nawzajem co przekałada sie na relacje z dziecmi
odpowiedź 5 grudnia 2014 przez użytkownika mary (11,690)
+7 głosów
były małe kryzysy, ale teraz mogę powiedzieć, że przyjście na świat naszych pociech wzmocniło nasze małżeństwo, dotarliśmy się i doceniamy nawzajem
odpowiedź 16 grudnia 2014 przez użytkownika mama_28 (59,613)
+7 głosów
U nas niestety cały czas się spieramy ponieważ ja mam za dużo obowiązków a on nie chce ich przejąć. Po całym dniu spędzonym z dzieckiem , praniu, gotowaniu, sprzątaniu, prasowaniu, chciałabym aby on się zajął dzieckiem a on chce spać bo twierdzi że jest zmęczony pracą. przez te 5 miesięcy to ja wstaję w nocy do dziecka i czasami chciałabym mieć więcej pomocy z jego strony
odpowiedź 9 stycznia 2015 przez użytkownika mamaanna (7,976)
Nie możesz na siebie tyle brać obowiązków, zacznij je rozdzielać, a jak mąż nie chce pomóc to przestań wszystko robić, nie zrób raz mu obiadu, a to nie uprasuj koszuli. Wyjedź raz na weekend gdzieś, zostaw mu dziecko (tylko nie podstawiaj mu wszystkiego pod nos, niech sam się nauczy). To go nauczy, jaka to ciężka praca.
+6 głosów
też tak u mnie było ale potem coraz lepiej Początki bywają trudne dla obojga rodziców
odpowiedź 20 maja 2015 przez użytkownika Lara5 (36,001)
+6 głosów
z początku uległo zmianie i to na gorsze ale z czasem zmieniło się to na lepsze
odpowiedź 3 sierpnia 2015 przez użytkownika morena55 (13,273)
+6 głosów
u mnie dzieci nie dzielą, dzieci łączą. Zawsze mogę liczyć na wparcie męża oraz okazjonalnie jakieś darmowe marudzenie - na szczęście jest ono krótkie i nieszkodliwe ;) Jesteśmy bardzo zżytą rodziną większość rzeczy robimy razem
odpowiedź 6 sierpnia 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
+6 głosów
U nas też się sporo zmieniło, ale wraca do normy :-)
odpowiedź 28 września 2015 przez użytkownika maatttiiii (38,171)
+6 głosów
Nic sie nie xmienilo.... jest super :)
odpowiedź 9 grudnia 2015 przez użytkownika irena_mmm (120,823)
+3 głosów
Na początku mąż mi wcale nie pomagał przy noworodku. W połogu nie było między nami ostrych stosunków:) Po roku wszystko wróciło do normy a i stosunki zaczęły być coraz częstsze.
odpowiedź 13 stycznia 2016 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+1 głos
Na wsparcie męża mogę liczyć.
odpowiedź 5 marca 2016 przez użytkownika kicikici (27,641)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...