Co sie dzieje na polskich porodowkach?

Ogladam wiadomosci i ciagle jakas tragedia w szpitalu.Nie zrobili Usg,nie interesowano sie,nie pytano..za pozno badania,brak badan.Co sie dzieje ?! Czy zawsze tak bylo,ale teraz dopiero sie o tym mowi? strach isc rodzic bo moze nikomu nie bedzie sie chcialo przyjac porodu..Czy wy tez macie takie przykre doswiadczenia zwiazane z porodem?
pytanie zadane 12 marca 2014 w Noworodek przez użytkownika monnalisa (1,524)

26 odpowiedzi

+13 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Ja rodziłam drugiego synka w szpitalu na śląsku i tam dramat. Wczesny prl i szok dla matki po porodzie. Szalejące hormony a tu wieści takiej treści: Syn jest głuchy, ma leniwą lewą stronę i ma mikro torbiel w mózgu. Myślałam, że umrę. Przez dwa tygodnie klaskałam dziecku nad głową i płakałam załamana, że jest głuchy.
Co się okazało, jak opadły emocje uszka były zapchane mazią płodową i nikt mi nie powiedział, że same mogą się po jakimś czasie odetkać. Od razu skierowali na całą masę badań niepotrzebnych.
Mikro torbiel w mózgu to tylko popisówka neurologa, który lubi się chwalić nowym dokładnym aparatem i jest znany na śląsku. Pani na kontroli powiedziała mi że jest z tego znany. Dopiero potem dowiedziałam się, że dużo dzieci ma takie mikro torbiele i one same się wchłaniają.
Leniwa lewa strona to też niezłe jaja. Dziecko było duże i pod koniec ciąży nie miało za dużo miejsca. Poza tym lekarz który badał synka po wyjściu ze szpitala uświadomił załamanej matce, że każdy z nas ma słabszą jedną stronę i nie jesteśmy symetryczni.
Generalnie radzę zaufać intuicji i pytać kilku źródeł. Bez paniki
odpowiedź 12 marca 2014 przez użytkownika mamuska (1,378)
wybrane 13 marca 2014 przez użytkownika monnalisa
+10 głosów
Ja rodziłam dwa razy i obydwa wspominam dobrze, opieka lekarska i położnych moim zadaniem dobra.
odpowiedź 12 marca 2014 przez użytkownika malgorzataz (14,674)
+10 głosów
Najgorzej jest w małych szpitalach gdzie w okolicy jest jeden chodzą jak pawie strach się do nich odezwać a uzyskać jakies informacje to też masakra ....było o tym cicho ale teraz ludzie już nie wytrzymują i dochodzą swoich praw tylko przykre że w tragediach..
odpowiedź 12 marca 2014 przez użytkownika ewkavip (9,285)
+9 głosów
Ja też rodziłam 2 razy opieka lekarska była dobra,pielęgniarek które koło mnie chodziły też.Tylko te pielęgniarki które opiekowały się dziećmi to straszne zołzy.
odpowiedź 12 marca 2014 przez użytkownika kasiula82 (25,524)
+10 głosów
Dwoje moich dzieci rodziłam w śląskich szpitalach.
Pierwszy syn rodził się w prywatnym szpitalu, warunki świetne ale co z tego jak nie potrafiono się mną zająć podczas porodu i w rezultacie syn dostał tylko 2 pkt i przez tydzień walczył o życie na OIom w innym szpitalu.
Drugi syn rodził się w państwowym szpitalu, warunki zdecydowanie gorsze, ale przynajmniej opieka dla mnie jak i dla dziecka idealna. To jest najważniejsze, reszta się nie liczy.

A te wiadomości, które słyszymy w tv są straszne i przerażające. Biedne kobiety :(
odpowiedź 13 marca 2014 przez użytkownika adata22 (32,456)
+11 głosów
Zawsze tak było ( a nawet gorzej), teraz tylko więcej sie o tym mówi
odpowiedź 13 marca 2014 przez użytkownika svetomir (2,573)
+11 głosów
rodziłam 2 razy w trakcie ciąży lekarz na nfz bardzo dobry wcale nie ten sam, bo pierwszy zmienił przychodnię, dla komfortu psychicznego prywatna położna, było ciężko ale skończyło się dobrze i zaraz jak zobaczysz okruszkach zapominasz o małym dyskomforcie;).jeszcze wcześniej szkoła rodzenia, naprawdę polecam!nie stresuj się negatywnymi doniesieniami! najważniejsze pozytywne nastawienie i wiara że wszystko będzie dobrze, czego serdecznie życzę!
odpowiedź 31 marca 2014 przez użytkownika anna.k (1,070)
+9 głosów
rodziłam dwa razy, naturalne porody, w ciąży chodziłam do przychodni, nie miałam żadnej opłaconej połoznej, lekarza, porody wpominam bardzo dobrze, cudowne chwile, super położne, lekarze mili, mąż przy mnie i dzieciątko. nie było nic czego mogłabym się bac.  obok rodziły inne kobiety i wszystko oczywiscie było słychać:) chodzi mi o to że były też traktowane bardzo dobrze. nie mam zadnych skarg ani zazaleń :)
odpowiedź 24 czerwca 2014 przez użytkownika olamama2 (66,862)
+11 głosów
Ostatnio coraz więcej przypadków zaniedbań lekarskich, które kończyły się śmiercią nienarodzonego dziecka :(
Mam nadzieję, że polskie prawo zacznie w końcu karać winnych.
odpowiedź 25 czerwca 2014 przez użytkownika adata22 (32,456)
+11 głosów
ja rodziłam prawie 8 lat temu i może super nie było, ale sam poród i opieke wspominam całkiem dobrze
odpowiedź 25 czerwca 2014 przez użytkownika daracz (48,398)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...