Czy Wasi synowie też mieli ściągany napletek w celu usunięcia z niego zalegającej mastki?

Question

Byłam w szoku jak pediatra odciągnął go...Czy u Was też tak było?

Answer 1

Nasz pediatra, gdy dowiedział się, że jeszcze nie odciągnęłam sama synkowi napletka (ma 2 latka), straszliwie mnie ochrzanił. Według niego powinno się to robić od urodzenia, regularnie, i to nie tylko po to, by zachować odpowiednią higienę, ale i by uniknąć w przyszłości konieczności interwencji chirurga...
Również byłam w szoku, bowiem nigdy nie chciałam robić synkowi w tych okolicach nic "na siłę" - sądziłam, że napletek w odpowiednim momencie sam zacznie się zsuwać. Widocznie jednak byłam w błędzie.
Przez moje błędne myślenie na następnej wizycie u doktora prawdopodobnie również czeka nas odciąganie napletka na siłę, strasznie denerwuję się na tę myśl.

Comments

Ok. ja od czasów niemowlęcych lekko ściągałam napletek synkowi w kąpieli ale nie potrafiłam usunąć zalegającej pod nim mastki i dlatego dr odciągnął napletek z którego wyłoniła się żółtawa mastka.

Answer 2

Nie, u nas taka sytuacja nie miała miejsca nigdy - jak do tej pory. Zszokowało mnie to co napisałaś... no ale pewnie tak musiał zrobić. Pediatra, do którego chodzimy z Frankiem, nigdy nic takiego nie robił i też nigdy nie mówił, że ma on jakieś problemy ze swoim penisem.
Mam nadzieję, że z synkiem wszystko w porządku :-)

Comments

Tak na szczęście jest ok.

Answer 3

tak u mojego bratanka tak było.. jednak robił mu to chirurg dziecięcy a nie pediatra

Comments

Mój pediatra mówił, że mój syn nie ma stulejki tylko za dużo mastki.

Answer 4

co prawda nie mam syna, ale też nigdy nie słyszałam, żeby pediatra zajmował się takimi rzeczami... wydaje mi się, że powinien dać skierowanie do odpowiedniego specjalisty... przynajmniej tak to się odbywało w mojej rodzinie - dostali skierowanie do chirurga

Answer 5

nie u nas tak nie było ale musi być to straszny ból do dziecka

Comments

Jak mu ściągnął to mały nawet nie zapiszczał ale po przyjściu do domu miał to miejsce czerwone (bez krwi). Zastosowałam okłady z rumianku i za 3 dni mu się wygoiło. Była to druga próba odciągania napletka z zalegającej pod nim mastki. Pierwszą syn przechodził po roczku. Teraz obawiam się utworzenia załupka. Na szczęście na razie już nie ma ,,nic" pod napletkiem a w czasie kąpieli bez problemu da się go ściągnąć aby wyłonił się żołądź. Synka to nie boli.