Moje dziecko miało podobnie. Cały dzień było ok, a gdy trzeba było iśc spac była histeria, nerwy, płacz. Wypracowałam wowczas skuteczną metodę. Kładliśmy się razem do łóżka i opowiadałam różne wymyślone historyjki o zwierzętach, zwłaszcza o tych które zna i miał w domu. Czasami, gdy było bardzo źle ubierałam synka, wkładałam do wózka i wychodziłam na spacer. A w wózku uwielbiał spac. Mialam taki wózek na paskach i świetnie się w nim kołysało dziecko. Wtedy nie płakał i bardzo lubiał się kołysac.