Uważam, że trzylatek powinien już chodzić pieszo. Później idzie do przedszkola i nie potrafi przejść krótkiego dystansu na spacerze, bo "nóżki bolą" i wyciągają ręce do nauczycielek. I nie dotyczy to jednego dziecka, często to cała gromada. Nauczycielki jednak nie mogą nosić dzieci. Dzieci płaczą, a spacer zamienia się w gehennę. Należy też pamiętać, że przedszkolaki CODZIENNIE wychodzą na dwór. A powolny spacer to co innego niż bieganie pół dnia po domu. Dzieci na prawdę nie dają rady spacerować. Trzeba tego nauczyć dziecko zanim pójdzie do przedszkola