Dzieci i słodycze

Question

Jakie macie zdanie na temat podawania dzieciom słodyczy? Mój syn jak widzi słodkie to odrazu by chciał wszystko zjeść, daje mu co jakiś czas cos małego ale nie za często, a najgorzej jest jak wejdziemy do sklepu.

Answer 1

jeżeli słodycze są podawane w rozsądnej ilości to dlaczego nie w sklepie też musisz wytłumaczyć że nie zawsze możesz kupić to co on będzie chciał najgorsze jest to że jak już uda się nam przejść cały sklep aby nasze dzieci nie wrzuciły czegoś słodkiego do koszyka to pod kasą robi się problem jest tam mase słodyczy

Answer 2

Ja mojej córce do drugiego roku życia nie podawałam prawie wcale słodyczy - za co zresztą często obrywałam od babć czy znajomych że jak tak można robić. Córka nie znała słodyczy więc też nie było problemu jak je widziała. Potem dawkowaliśmy jej. Dzisiaj ma prawie 4,5 roku, ząbki bez jednej dziurki a dentysta ostatnio powiedział że bardzo by sobie życzył żeby inne dzieci tez miały takie ząbki.

Answer 3

ja też walczyłam z babciami i dziadkami :-) ja jestem za tym żeby jak najdłużej nie podawać dzieciom słodyczy a później  w ilościach rozsądnych

Answer 4

Tłumaczę synowi co jest zdrowe a co nie. Ale nie dajmy się zwariować. Ile warte byłoby dzieciństwo bez smaku słodyczy w buzi? Sama lubię słodycze za bardzo więc mamy ustalony jeden dzień w tygodniu kiedy je jemy. Potem oczywiście szorujemy zęby żeby nie zjadła ich próchnica.

Answer 5

ja podaje mojej małej słodkości które sama robie, a jeśli coś ze sklepu to czekolada. Nie podaje małej lizaków oraz twardych cukierków bo psują się od nich zęby.

Answer 6

Od czasu do czasu nic nie zaszkodzi byle to nie było nawykiem dzien w dzien

Answer 7

moje jedzą w małych ilościach, nie są łakomczuchami, zjedzą batonik i nie domagają się więcej, nie muszę im zabraniać bo jakoś tak same w sobie mają umiar, na szczęscie:)

Answer 8

ja będę starała się żeby moje dziecko nie jadło za dużo słodyczy

Answer 9

córka uwielbia ja staram się dawać jej słodycze z rozsądkiem

Answer 10

Mojej córce nie dawałam jak była malutka - zaowocowało to tym, że nie ciągnie ją teraz tak do słodkiego. Zje czasem ciastko, lizaka, cukierka ale nie muszę przed nią chować słodyczy.