Czy ktoś dokuczał waszemu dziecku?

Question

jakis kolega z przedszkola, z podwórka? zabierał zabawki? co wtedy zrobiłyście

Answer 1

mojej młodszej córce się zdarzyła taka sytuacja. Dziewczynka na placu zabaw ją popychała, nie chciała na zjeżdżalnię wpuścić, krzyczała, tupała, potem nie chciała jej wypuścić... na szczęście była z ogarniętym tatą, który położył temu kres. Najpierw zwróciłam uwagę raz, drugi, potem tata wszedł do akcji, jego mała się popłakała, a my do końca pobytu na placu uważałyśmy, żeby omijać się z małą szerokim łukiem

Answer 2

Tak. Był taki chopiec w przedszkolu. Popychał go, odpychał od zabaw, a raz za nogi przeciągnal po dywanie i miał całe plecy obtarte. Kazałam dzuecku po prostu po chamsku oddac. Skończyło się na tym ze pani przedszkolanka nie widziała ze moje dziecko miało nożyczkami pociętą nogawke od spodni ale to że kopnął w kostke tamtego. Gdy go odbierałam pani zwróciła mi uwage. Wiec ja jej ze to ja kazałam się bronic bo ona jest najwyrazniej niekompetentna. Zauważyłam dziure w spidniach i na moje pytanie mały przy pani powiedział co się stało, a sama pokazałam starty naskórek z pleców gdzie na całej ich długości był strup. Potem okazało się ze to mały terrorysta który terroryzował połowe grupy. Zostal przeniesiony do innej grupy i chodził na pogadanki do pedagoga

Answer 3

Jak starszy chłopiec powiedział mojemu śmiejącemu synkowi: co się tak głośno śmiejesz. To ja nie pedagogicznie na to: spadaj z tond gburze! Chłopiec od razu się stlenił.

Answer 4

Jak synek miał 2 latka , to bratanek (3- latek) ciągle go popychał. Po prostu pilnowałam, żeby tego nie robił. Wyrósł już z tego etapu i nie popycha mojego synka.

Answer 5

syn sobie radzi, jak coś to może zawsze ugryźć ;)