Ja jestem na etapie przebieranie rzeczy z szafy, nawet nie w połowie. Posiedziałam wcześniej z młodą na ogrodzie, ale mokro, więc długo to nie trwało. Upiekłam ciasteczka, bo chciałam nowy przepis wypróbować i wyszły :)
Tak ogólnie to czekam już na wieczór, żeby troszkę odsapnąć.
Martusiu, jaki kostium zrobiłaś? Ja się już nie mogę doczekać, kiedy będę musiała nad czymś takim myśleć :)
Olu, remonty uwielbiam i mogłabym ciągle coś zmieniać i kombinować - malować, przestawiać, naklejać, porządkować, gorzej kiedy robi się remont z nieuchronnym bałaganem typu pył - tego nie lubię.
Tatitato - musisz wiedzieć, że obieta nigdy się nie ma w co ubrać, Twoja ma o tyle dobrze, że może wyjść do sklepu, ja zawsze muszę córę zabierać i w sumie więcej czasu poświęcam na pilnowanie, żeby mi gdzieś nie zwiała i nie nudziła się za bardzo, niż na samych zakupach :)
Mistrzyni - chwila, kiedy dziecko śpi, jest cudowna, korzystaj z wolnego :) Ja dzisiaj nie miałam wolnej chwili od rana, bo córa doszła do wniosku, że chyba nie chce się iść na drzemkę. Prośby nie podziałały, ale może szybciej padnie wieczorem :)