kłótliwe sąsiadki

W moim sąsiedztwie mieszkają dwie dziewczyny, jesteśmy w podobnym wieku, nasze dzieci również są zbliżone do siebie wiekowo. Lubię je obie, lubię również ich dzieci. Jednak one nawzajem siebie nie trawią, nie pozwalają bawić się swoim dzieciom razem, nagadują na siebie itp. Jestem za tym, że wszystkie dzieci powinny bawić się razem, nie powinno się zakazywać im wspólnej zabawy tylko dlatego, że nie lubi się rodziców. Moje sąsiadki mają również brzydki zwyczaj, że nagadują do mnie na siebie nawzajem. Nie reagują na prośby i komentarze, że ja lubię je obie i nie chcę poruszać tematów związanych z ich konfliktem, czy urazami do drugiej strony. Dzieci również czują się rozdarte, muszą wybierać na placu z którymi dziećmi się bawić, jeżeli wszystkie są na dworzu. Męczy mnie ta chora atmosfera, nie sposób ich pogodzić. Myślicie, że powinnam być bardziej asertywna, czy może zerwać kontakt z obiema? Żal mi koleżanek, bo długo się znamy i mamy wspólnych znajomych, a jednocześnie czuję się z tym źle. Jakbym była fałszywa czy dwulicowa, nie chcę opowiadać się po żadnej stronie konfliktu, ani w nim uczestniczyć, a tym bardziej wciągać w niego własnych dzieci.
pytanie zadane 8 maja 2015 w Inne przez użytkownika inreii (130,573)

9 odpowiedzi

+6 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
szkoda dzieci. dzieci nie powinny być wplątywane w konflikty rodziców
odpowiedź 19 maja 2015 przez użytkownika martusia2420 (53,460)
wybrane 13 sierpnia 2015 przez użytkownika inreii
+7 głosów
a może na jakiś czas utniesz te kontakty  to i może dasz im do myślenia Naprawdę chora sytuacja Bo co dzieci winne ze się bawić razem nie mogą A wiesz jaki to jest spór między nimi o co chodzi ? Możesz porozmawiać i z jedną i z drugą że się sama z tym źle czujesz
odpowiedź 8 maja 2015 przez użytkownika Lara5 (36,001)
nie mam pojęcia o co jest dokładnie ten spór, podejrzewam, że zaczęło się od jakiejś pierdoły, a one teraz już o wszystko skaczą sobie do oczu.. Ciężko jest mi teraz uciąć kontakty ze względu na dzieci, starsza córka chodzi razem z ich dziećmi do jednej klasy. Może odetnę się od nich w wakacje, wtedy wszyscy odetchną
kiedyś moze dojść do sytuacji że jedna może potrzebować pomoc drugiej to wtedy trochę zdanie im się zmieni Szkoda że to tak oddziałuje na innych
+6 głosów
ja nie rozumiem takich sytuacji gdzie dzieci sa wplotywane w to wszystko
odpowiedź 8 maja 2015 przez użytkownika martynka002 (56,536)
+6 głosów
bardzo dobre jest Twoje stanowisko , skoro lubisz obie to ok, też mam dwie koleżanki , które uwielbiam jednak one siebie nie i po prostu nie rozmawiamy o nich , twoje zachowanie jest bardzo dobrze i powinnaś dążyć aby dzieci bawiły się razem.
odpowiedź 8 maja 2015 przez użytkownika mama30 (63,806)
a co robisz w sytuacjach, kiedy spotykasz obie naraz? tak jak np jest u mnie na zebraniach klasowych? ja zawsze udaję, że się śpieszę i z żadną nie zostaję dłużej :P
u mnie było jeszcze gorzej bo z obydwoma pracowałam , ja i jedna z nich na kierowniczym stanowisku a pod nami ta trzecia  z którą ja się lubiłam, wzięłam tą 3 do siebie na zmianę. co do spotkań w trójkę one do siebie się odzywały zdawkowo a ja cóż zawsze powtarzałam ,że obie są mi bliskie , po kilku latach przyniosło efekt zaakceptowały fakt ,że mnie żadna nie złamię przyjaźnię z nimi cały czas jednak osobno
 ;-)
+3 głosów
Lara5 : bardzo chcę zobaczyć, jak jedna potrzebuje czegoś od drugiej i jak się zachowają :)
mama30: nie wiem, czy będę miała tyle cierpliwości, żeby ciągnąć tą szopkę przez kilka lat.. oby się uspokoiły chociaż trochę to już prędzej ;)
odpowiedź 10 maja 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
+2 głosów
Szczerze Ci współczuję. Dwie dorosłe osoby, a gorsze niż dzieci
odpowiedź 24 lipca 2015 przez użytkownika daracz (48,398)
+2 głosów
Dziwna sytuacja taka toksyczna. Szkoda dzieci i szkoda całego otoczenia. Rozumiem, że ktoś się nie trawi ale są granice przyzwoitości gdzie nie powinno się w to mieszać obcych jak i dzieci. Brak słów.
odpowiedź 25 lipca 2015 przez użytkownika pink086 (69,232)
0 głosów
Ja bym otwarcie się zapytała będąc z nimi dwiema na podwórzu dlaczego jedna drugą obgaduje. Może sprawa by się wyjaśniła.
odpowiedź 17 listopada 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
0 głosów
Ja unikam kłótni.
odpowiedź 30 marca 2016 przez użytkownika kicikici (27,641)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...