Babcia, która wie lepiej

Czasem mam jej dość, choć jest kochana, to zawsze przekabaca malca twierdząc, ze wie lepiej czego mu trzeba. Macie taki problem?
pytanie zadane 30 kwietnia 2015 w 2 lata przez użytkownika invi (28,133)

8 odpowiedzi

+5 głosów
Babcie chyba tak mają :D Chociaż czasem jest to naprawdę irytujące ja mówię tak a babcia jeszcze inaczej Z tym że np mojej mamie to zwrócę uwagę a teściowej to już nie tak bardzo bo wiadomo że się zaraz obrazi Nie raz się tak zdarzyło dla tego czasem warto przemilczeć chociaż nie w każdym wypadku
odpowiedź 1 maja 2015 przez użytkownika Lara5 (36,001)
+5 głosów
Doradza u mnie , ale nie przekabaca. Czasem swoim gadaniem widac , ze chce by bylo po jej mysli, ale nci wiecej. Żadnego przekabacania
odpowiedź 1 maja 2015 przez użytkownika martynka002 (56,536)
+5 głosów
Zgadzam się całkowicie z  Lara5. I w kwestii, że babcie tak mają i że własnej mami jest o wiele łatwiej zwracać uwagę.
odpowiedź 1 maja 2015 przez użytkownika brzoza1126 (51,913)
+4 głosów
ale chodzi o twoja mamę lub teściową czy twoją babcię? też tak miałam jednak zawsze to ja postawię na swoim, mamusi dostały reprymendy i oduczyły się podważać moje słowo , no przynajmniej przy mnie tego nie robią ;-)
odpowiedź 2 maja 2015 przez użytkownika mama30 (63,806)
+2 głosów
sporadycznie, ale raczej nie udaje jej się przekabacić, mówię jej wprost, że ja już powiedziałam, że np teraz dziecko je obiad a nie cukierka i koniec. Jak mnie zdenerwuje to potrafię powiedzieć też, że ja tu jestem matką, i skoro ja już powiedziałam jak ma być to tak ma być. Jeżeli dziecko zapytałoby się najpierw babci o zdanie, czy coś może itp to bym pewnie nie podważała jej autorytetu, ale skoro ona podważa mój to pozwalam sobie grać tymi samymi kartami co ona.
odpowiedź 17 czerwca 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
+2 głosów
U mnie prababcia mojego synka to wcielony czort.
odpowiedź 18 listopada 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
+1 głos
Oj te babcię, u nas też tak bywa... Z tym, że z każdą jest inaczej. Zapędy teściowej utemperowałam już na samym początku, teraz jest do rany przyłóż. Mojej mamie muszę raz na jakiś czas ostrzegawczo przypomnieć, że jest babcią a nie mamą i też tragedii nie ma. Najgorsza jest prababcia mojego smyka, a moja babcia. Na codzień mieszka w Niemczech, za to jak już przyjedzie, to wszystko do góry nogami poprzewraca i miesiąc zajmuje mi później powrót do stałych zwyczajów...
odpowiedź 11 lutego 2016 przez użytkownika danio (60,992)
0 głosów
mam, ale nie pozwalam na nic :) to moje dziecko, ona miała już swoją szansę na wychowywanie dziecka
odpowiedź 4 września 2016 przez użytkownika poniak (98,872)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...