My mamy inhalator PARI z funkcją nebulizacji, bo to konkretnie jest potrzebne maluszkom. Nie hałasuje tak jak Diagnostic, Tech-Med i inne duże inhalatory. U nas był w prawie ciągłym użyciu ponieważ mały czesto chorował na zapalenie oskrzeli, miał alergie wziewne oraz podejrzenie astmy. Zresztą sprawdzał się też przy zwykłym kaszlu i katarku. Mały nakładał sobie maseczkę na buzię sam, ja włączałam mu bajeczkę na dvd i miałam go z głowy.Z małą jest trochę gorzej, daje się inhalować jak ma odpowiedni humor.Ale ostatnio widziałam w internecie taką specjalną komorę do nebulizacji w formie namiociku do którego wkłada się niemowlaka, bez potrzeby zakładania maluchowi tego ustrojstwa na buźkę. Nazywa się BABY AIR. Jeśli chcesz to poczytaj sobie o nim i sama zdecyduj na co się skusisz.