Psikusy Primaaprilisowe

Ciekawa jestem Waszych opinii na temat żartów primaaprilisowych. Jakich najzabawniejszych lub najgłupszych żartów stałyście się ofiarą, a także jakie żarty Wam najbardziej się udały?
pytanie zadane 1 kwietnia 2015 w Inne przez użytkownika Zabapacyna (30,724)

15 odpowiedzi

+5 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
Kiedyś zdarzyło mi się nabrać moich rodziców że przyszłam pijana z kościoła właśnie w prima aprilis. Byłam bardzo wiarygodna zaangażowałam w to przedsięwzięcie 2 koleżanki, które mnie odprowadziły do domu trzymając za ramiona. W kieszeniach miałam chusteczki nasączone wódką dla wiarygodności upojenia. Udawałam że ledwo chodzę i bełkotałam nie wyraźnie. Dopiero jak ojciec chciał mnie sprowadzić do parteru (zbić) od razu wytrzeźwiałam i razem z kumpelami oznajmiłyśmy że to primaaprilisowy żart. Miałam w tedy naście lat teraz już takich psikusów nie robię.
Dziś już nabrałam mojego męża że rzekomo chomik uciekł z klatki. Wyjęłam go i ukryłam a on go szukał i się denerwował.
odpowiedź 1 kwietnia 2015 przez użytkownika Alexanndra (184,690)
wybrane 8 kwietnia 2015 przez użytkownika Zabapacyna
Haha, a to żart! Nieźle to wymyśliłaś.
a to miałaś pomysł :D
+6 głosów
nie lubię tego głupiego "święta"
odpowiedź 1 kwietnia 2015 przez użytkownika tedi69 (9,923)
+6 głosów
Nie biore w tym udzialu nie robie glupich zartow.
odpowiedź 1 kwietnia 2015 przez użytkownika mama30 (63,806)
+6 głosów
Kiedyś nabrałam krewnego, że jestem w ciąży. Ogólnie bardzo lubię się śmiać i żartować. Nabieram rodzinę i przyjaciół nie tylko w Prima Aprilis. Uważam, że dobrze jest czasem wyluzować i spojrzeć na świat z przymrużeniem oka. :))
odpowiedź 1 kwietnia 2015 przez użytkownika marrika (29,451)
+7 głosów
Ja zawsze nabieram mojego męża i za każdym razem mówi,że za rok już się nie nabierze.Ale niestety ma kiepską pamięć do dat.Chociaż jest wesoło.
odpowiedź 1 kwietnia 2015 przez użytkownika kasiula82 (25,524)
Faceci ogólnie mają ciężko z pamięcią do dat. Niestety o urodzinach i rocznicy też zdarza się zapomnieć ;)
+5 głosów
Ufff, całe szczęście, że są tu jakieś osoby z poczuciem humoru, bo po pierwszych odpowiedziach zwątpiłam... :)
odpowiedź 3 kwietnia 2015 przez użytkownika Zabapacyna (30,724)
+5 głosów
jakos nie mialam zabawanych sytuacji , raz po raz ktos rzucil jakims zartem i za chwile proma aprilis ale nawet nie pamietam juz
odpowiedź 1 maja 2015 przez użytkownika martynka002 (56,536)
+6 głosów
szczerze powiem Wam że jakoś nie robię żartów w ten dzień i nie uważam go jako dzień od żartów bo Prima Aprilis to po prostu Pierwszy Kwiecień i tyle
odpowiedź 1 maja 2015 przez użytkownika Lara5 (36,001)
+5 głosów
nie z prima aprilis, ale z zeszłego tygodznia: miałam kupić sąsiadce test ciążowy, i pomyślałam, czemu by nie wkręcić męża? kupiłam test, przed przyjściem męża z pracy położyłam na stole... wrócił mąż, popatrzył, nic nie powiedział. Drugiego dnia rano narysowałam sobie na ręce 2 kreski kredką do oczu, i przed jego wyjściem do pracy pytam: "wiesz, jakie ładne 2 kreski mi dzisiaj wyszły?". Osłupiał, i mówi POKARZ! no to wyciągam rękę i pokazuję... Jego mina bezcenna. Dawno tak się z niego nie uśmiałam :)
odpowiedź 28 maja 2015 przez użytkownika inreii (130,573)
+5 głosów
Co roku robię sobie żarty, czasami wychodzą, czasami nie. Ale nie mam najlepszych. Ostatnio męża tylko wkręcam. Fajnie jest kogoś wkręcić. Lubie ten dzień bo wszystko w ten dzień można wybaczyć, nikt się nie obraża.
odpowiedź 13 czerwca 2015 przez użytkownika pink086 (69,232)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...