Nie wspomagałam w tym zakresie naturalnego procesu, gdy córka była gotowa na to, żeby zacząć chodzić, zrobiła to i uważam, że to jest najzdrowsze dla dziecka. Pamiętaj, że lekarze nie zalecają, a wręcz alarmują, żeby nie stosować żadnych chodzików, ani innych "wspomagaczy" chodzenia, z prowadzeniem dziecka na dwóch nóżkach poprzez podtrzymywanie pod paszkami włącznie. Jest to bardzo niebezpieczne dla rozwoju kręgosłupa i stawów, szczególnie biodrowych. Gdy dziecko będzie gotowe - samo wstanie przy jakimś meblu lub podtrzymując się rodzica, ja osobiście odradzam zakupu tego "wynalazku".