Osobiście uważam, że chodzik nie jest dziecku niezbędny. Owszem, jest do dobre rozwiązanie np. gdy mama musi porozmawiać przez telefon a dziecko koniecznie potrzebuje się, czymś zająć. Nigdy, przenigdy nie powinien być stosowany jako wstęp do nauki chodzenia ponieważ tylko komplikuje sprawę. Ogranicza ruchy dziecka, krępuje pupkę, dziecko krzywo stawia nóżki, a co najważniejsze, maluch podczas nauki chodzenia MUSI upadać, by z biegiem czasu wyrobić sobie prawidłowe odruchy obronne przed upadkiem np. wyciągnięcie rąk w celu amortyzacji upadku. Wbrew pozorom dzieci wsadzane do chodzika by "chodzić" nabywają tę umiejętność później.