Chodzik , co powiecie na jego temat ?

Answer 1

Nie jestem za chodzikami,uważam że to nie potrzebne przyspieszanie rodziców,aby dziecko chodziło i tym samym krzywiło nóżki...Ja nie używałam stwierdzając że jak dziecko ma pójść na nóżki to wtedy,gdy będzie samo czuło się na siłach:)
Chyba że chodzi o chodzik-pchacz to co innego.Chodzący malec lub dopiero co utrzymujący równowagę na pewno byłby zadowolony z takiej podpórki:)

Answer 2

jestem przeciwniczką chodzików. nie mielismy i nie bedziemy go miec.

Comments

Ortopedzi stanowczo nie polecają chodzików, gdyż one deformują stawy. Chodzik to zbędny wydatek. Dziecko będzie chodzić w swoim czasie w tedy kiedy będzie całkowicie na to gotowe.

Answer 3

ja jestem zadowolona , chociaż krótko korzystał

Answer 4

ja również jestem zdecydowanie przeciwna chodzikom. Jak dla mnie taki chodzik to tylko dla wygody rodzica-dziecko chodzi w chodziku, nie przewroci się, a rodzic ma wolne. Nie tędy droga. Takie chodziki to krzywda dla maluszka- kręgosłup obciążony zbyt wcześnie, nóżki to samo. Nie można na siłę dziecka pionizowac i uczyć chodzić, jak będzie gotowe to samo pójdzie. Jestem zdecydowanie na nie.
Za to pchacze jak najbardziej. Mieliśmy i bardzo sobie chwalimy.

Answer 5

Ale to tez nie do końca tak, że się nie przewróci, jeżeli jest próg w domu lub chociażby są wysokie dywany to dziecko siłą rozpędu może się zahaczyć i wywrócić, sama byłam świadkiem i była to groźna sytuacja.

Answer 6

stanowcze NIE dla chodzików..
nasza niunia uczyła sie już chodzić chodziła prosto a jak ją wsadziliśmy do chodzika to później chodziła w bok jak raczek i strasznie krzywiła nóżki... więc z chodzika korzystała tylko 1 dzień i o 1 z dużo..

Answer 7

ja z chodzika jestem zadowolona , choć używaliśmy go krótko , bo bobas zaczął sam szybko chodzić

Answer 8

nie stosowaliśmy jestem przeciwna

Answer 9

jestem stanowczo przeciwna chodzikom - moim zdaniem - wydatek bez sensu i przyszlości.

Answer 10

Nie moje dziecko nie miało chodzika.