Wróciłam do pracy, gdy córka miała ok. 10 mies. Córka poszła do żłobka, ja do pracy. Przez pierwszy rok żłobka, może trochę dłużej, córka bardzo często chorowała, więc pomagał nam mój tata, który czasami, gdy żadne z nas nie mogło sobie pozwolić na kolejną absencję w pracy, zostawał z małą w naszym mieszkaniu. Teraz córka ma ponad 3 lata, chodzi do przedszkola i sami radzimy sobie z opieką. Wymaga to koordynacji i "dogadywania się" kto odprowadza, a kto odbiera dziś dziecko z przedszkola i zaprowadza na zajęcia dodatkowe, ponieważ oboje pracujemy w różnych godzinach i często więcej niż 8 godz. dziennie, ale przy odrobinie wysiłku i dobrej woli dajemy radę :)