moje zdanie na ten temat jest takie (sama tak postępowałam i postępuję) w ciąży jadłam wszystko, nie było tak że tego nie jem bo to alergiczne, a to za kwaśne a to za słone, wczasie karmienia piersią też jadłam wszystko, oczywiście z głową: przez pierwszy miesiąc bez wzdymających i ciężko strawnych a później wszystko po trochu wprowadzałam i wszystko jadłam, dzieciom przy wprowadzaniu posiłków nie kupowałam zupek itp. robiłam im sama, a jak miały ok 7 miesięcy to jadły z garnka dorosłych. teraz jedzą wszystko, nie wybrzydzają. nie ma problemów z posiłkami. jedzą wszystkie owoce, wszystkie warzywa, dieta jest bogata i urozmaicona. więc myslę że dzięki temu nie będzie zadnych zaburzen odżywiania.