Witam,
od tygodnia mam problem. Mój 4 loteni synek niechce chodzic do przedszkola mowi ze jest głupie i brzydkie, mimo ze mu tłumacze że przedszkole jest fajne ze są dzieci z którymi się bawisz rysujesz, kolorujesz i tak stawia na swoim i mówi ze nie pójdzie już nigdy do przedszkola ze chce by w domu. Nie wiem już jak mam tłumaczyć ze jest fajnie i ze mu się krzywda tam nie dzieje. Mogę tylko powiedzie c ze ma mniejszy kontakt z dziećmi, ja praca maż praca mały większość z dziadkiem bywał, dziadek tez z nim wychodził na spacery nie wiem skąd ta niechęć do przedszkola.....:(
Czy jest ktoś w stanie doradzić pomoc jak go przekonać czy to samo przedzie???? Będę wdzięczna za informacje