Jakie są wasze odczucia?

Question

Kiedy idzie długi weekend- jest mnóstwo ludzi w sklepach- myślę sobie, pewnie zapasy robią. Nadchodzi Świąteczny dzień- pustki pod każdym sklepem (nie liczę żabki, która jest otwarta 24h). Kiedy już następuje ranek po dniu Świątecznym- nagle pełno ludzi w sklepach, ledwo jest gdzie zaparkować. Można spotkać wielu znajomych...
A tak wszyscy narzekają że brakuje im pieniędzy, że mało płacą. A robią zakupy dzień w dzień i nie powiem ile jedzenia wyrzucają :(
Mnie to troszkę denerwuje, że są dzieci, które nie mają co jeść (nawet w Polsce- uwierzcie mi), a ludzie tak jedzenie wyrzucają... To strasznie przykre... A Wy co o tym sądzicie?

Answer 1

Ostatnio przed długim weekendem w moim mieście był istny szał. Ludzie robili tak wielkie zakupy, jakby sklepy miały być zamknięte conajmniej tydzień. Wysyłam z dziećmi do sklepu, ale kupiłam jedynie chleb, bo nie chciało mi się stać w tych megadługich kolejkach.
A ludzie rzeczywiście kupują jak szaleni i potem wyrzucają jedzenie. Kiedyś oglądałam program, w którym mówili, że Polacy zajmują jedno z pierwszych miejsc w rankingu państw, które wyrzucają najwięcej jedzenia. Przykre :/

Answer 2

Dokładnie mam takie samo odczucie, my z mężem kupujemy tylko to co potrzebne i jeśli wyjdzie nam obiad na więcej niż jeden dzień jemy dotąd by zjeść, nie wyrzucamy. I też fakt mnóstwa ludzi i ich zakupów i narzekania na brak pieniędzy też mnie denerwuje. Wychodzę z założenia jeśli nie mam to nie kupuję,  i nie jem nie wiadomo czego, po prostu.

Answer 3

to tak jak ja- robię sobie listę co mam kupić, co jest najpotrzebniejsze by nie kupić za dużo i później nie wywalać.
A gdyby tak wartość wyrzucanej żywności wpłacić na konto dla chorych dzieci bądź głodujących...
Ale nie, lepiej kupić więcej jedzenia i połowę wyrzucić...

Answer 4

tak, ludzie dużo jedzenia wyrzucają. to dla mnie strasznie bezmyślne, głupie. ja staram się nie robic takich zapasów. kupujemy po trochu na bieżąco. zresztą nie mamy pieniędzy żeby sobie powolic na takie codzienne wielkie zakupy a potem połowę wyrzucic bo się nie zje.

Answer 5

uważam ,że to chore, zawsze jak się zbliża jakiś wolny dzień to w sklepach wygląda jakby koniec świata miał nastąpić , bo Polak taki głupi musi drugiemu pokazać a potem do śmieci , samolubne bufony , ja nigdy , nigdy nie wyrzuciłam jedzenia !!!!!!!!!!

Answer 6

mnie np dziwi to , że jest jeden dzien świat a człowiek kupuje tyle jakby mialbyć przez tydzień zamknięty,

Answer 7

Razem z moim mężem jedziemy na co 2 tygodniowe wielkie zakupy do hipermarketu ale kupione tam jedzenie nigdy mi się nie marnuje. Zwracam baczną uwagę na daty ważności. Potem drobne zakupy zazwyczaj robię w piekarni bo muszę. Nawet jeśli pieczywo jest już nie świeże to daję je kurką w ogródku.

Answer 8

dla mnie to jest jeszcze przyzwyczajenie z czasów kiedy były kartki i faktycznie można się było spodziewać, że jak nie wykupi się np mięsa przed świętami, to po świętach możego go nigdzie nie być... W obecnych czasach to jest już lekka przesada, rozumiem jeżeli w ten czas wypada jakaś impreza, czy po prostu lodówka jest pusta. My staramy się kupować tylko tyle jedzenia ile zjemy, jeździmy na większe zakupy raz na tydzień, czasem i raz na dwa tygodnie. Produkty podstawowe typu chleb kupujemy na bierząco.

Answer 9

ludzie okropnie dużo jedzenia wyrzucają, my robimy zakupy raz w tygodniu takie duże, ale wszystkie posiłki mamy zaplanowane, w tygodniu dokupujemy tylko drobiazgi od czasu do czasu, jak czegoś nam braknie

Answer 10

taki urok długich weekendów