Czy to Miłość czy przyzwyczajenie?

Odkąd jest mała jakoś nie potrafię poświęcić czasu swojemu facetowi. Ciągle tylko Ona, Ona, Ona... Czasem zastanawiając się nad sytuacją w której się znajduję czy to nie jest tylko przyzwyczajenie.... Na Miłość raczej to nie wygląda.... A kiedyś byliśmy naprawdę szczęśliwi.... Chciałabym aby tamte czasy wróciły ale przez głupoty mojego faceta ciągle idziemy na dno... Czasami jest mi ciężko mu zaufać...
pytanie zadane 30 lipca 2014 w Inne przez użytkownika MamaWi (53,285)

18 odpowiedzi

+4 głosów
u mnie jest tak samo.. brak czasu dla meza.. dzieci najwazniejsze.. a on nie moze tego zrozumiec..
odpowiedź 30 lipca 2014 przez użytkownika mama:-) Beata (26,836)
bo kobieta powinna zrozumieć ,że facet jest tak samo ważny;-)
+6 głosów
Dziewczyny, wydaje mi się że tak się dzieje w większości związków, w których pojawia się małe dziecko. Matka siłą rzeczy poświęca swój czas dziecku, zajmuje się nim, wstaje do niego w nocy i potem najzwyczajniej w świecie pada ze zmęczenia. A ostatnią rzeczą o której myśli jest seks. Ja też tak mam :)
Liczę jednak, że to kiedyś minie.
odpowiedź 31 lipca 2014 przez użytkownika adata22 (32,456)
Mojego faceta marudzenie przekracza wszelkie granice... Już nawet kłótnie z tego powodu są, bo ja go nie przytulam w nocy ( a jestem tak padnięta, że wolę spać i szybko zasypiam), że go nie przytule w dzień- kiedy? jak nie mam czasu bo latam za córką...
może gdyby mąż zaangażował się bardziej w pomoc znaleźlibyście  wspólną chęć na super noc i nikt tu nie mówi o codziennych igraszkach oczywiście ;-)
+4 głosów
u mnie to samo... mam nadzieje, że to minie
odpowiedź 31 lipca 2014 przez użytkownika Katarynka (21,239)
minie minie ;-)
+4 głosów
Może warto z partnerem porozmawiać, to że przestałaś w nim widzieć tamtego co kiedyś to nie tylko efekt tego że pojawiło się dziecko ale pewnie tego jak on ciebie traktuje. Sama piszesz, że robi głupoty co automatycznie odpycha ciebie od niego. Powinniście się nad tym "problemem" zastanowić razem, póki nie jest za późno. Być z kimś tylko dla dobra dziecka, a mieć do siebie pretensje to wg mnie nie jest dobry model rodziny, dla dzieci :(
odpowiedź 8 sierpnia 2014 przez użytkownika aniunia811 (48,406)
+4 głosów
Wiem, że nie jest tak dobrze... Już nie raz miałam się wyprowadzać - oczywiście bez zgody mojego. Raz mnie zatrzymał, a za drugim razem się nie udało bo nie było mieszkania dla mnie- nie należało mi się...
Teraz jest w stanie mi pomóc przyjaciel, który też tam skrycie mnie bardzo lubi.  Też go lubię ale nie lubię zmian. Jakoś się ich boję. A ze zmianami w moim życiu wiążą się papierowe roboty- utrzymuje mnie PCPR ( tam marne 500 zł mam od nich ale coś mam i mogę córce rzeczy kupić) - mam to na naukę, a więc i zmiana szkoły... Z dolnego śląska do Warszawy ciężko byłoby się wynieść... I miałabym dużo do załatwiania, a tutaj nie dostanę mieszkania choćby nie wiem co- chyba, że byłoby mnie stać i bym sobie kupiła... Ale realia są inne :(
odpowiedź 8 sierpnia 2014 przez użytkownika MamaWi (53,285)
+4 głosów
MamaWi a są chwile, że między wami jest dobrze?
odpowiedź 8 sierpnia 2014 przez użytkownika adata22 (32,456)
+4 głosów
U mnie też jest to samo nie mam czasu dla męża szukam pracy murze sie opiekować dzieckiem a czasem jak mój maż przyjdzie to bardzo późno a po tem na wielkie pretensje do mnie
odpowiedź 1 października 2014 przez użytkownika SuperMama (1,448)
+4 głosów
bo do tanga trzeba dwojga - musisz poczuć czy ten związek jest coś wart.
odpowiedź 23 listopada 2014 przez użytkownika mama30 (63,806)
+4 głosów
tutaj nikt ci nie powie kochana. sama wiesz co czujesz do swojego faceta. jeśli nie czujesz miłości to znaczy ze to przyzwyczajenie. jeśli nie możesz mu zaufac bo ciagle coś przeskrobuje to trudno życ w takim związku i tylko ty ze swojej strony nie naprawisz tego. on musi się poprawić. i albo w tą albą w tamtą strone. życie w takim zawieszeniu nie ma sensu, związek bez miłości i zaufania w ogóle nie ma sensu.
odpowiedź 14 grudnia 2014 przez użytkownika olamama2 (66,862)
+4 głosów
jak się ma dzieci to niestety brakuje tego czasu, ja staram się to w miarę pogodzić bo zależy mi na mężu i nie chcę go spychać na bok
odpowiedź 17 grudnia 2014 przez użytkownika mama_28 (59,613)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...