kiedyś kupowałam tam buciki dla starszej córki - miała niespełna 2 latka i jak to taki berbeć po przymierzeniu nie chciała już ściągnąć - poszłam do kasy z pudełkiem mówię, że mała ma je na nogach na podeszwie jest rozmiar więc może sprawdzić. A Pani na to, że mają takie zasady, że zakupione buty muszą być w kartonie i reklamówce i inaczej sprzedać ich nie może. Wyobraź sobie jaki był płacz jak na siłę ściągałam małej te buty aby za nie zapłacić... więcej już tam nie pójdę.