Decyzje o przyjmowaniu lub nie przyjmowaniu przypisanych leków zawsze warto skonsultować z lekarzem. Będąc w ciąży musiałam min. przyjmować antybiotyki, konsultowałam to i z lekarzem pierwszego kontaktu i z ginekologiem prowadzącym.
W sieci znalazłam taką podpowiedź:
Leki bez recepty, których należy unikać w ciąży
Środki przeciwbólowe, m.in. Ibuprofen, Naproxen i Aspiryna - mogą w pierwszych tygodniach zwiększyć ryzyko poronienia (jedynie aspiryna jest stosowana w niektórych przypadkach, na przykład gdy kobieta ma skłonności do zakrzepów krwi).
Leki z pseudoefedryną, m.in. Gripex, a także krople do nosa - Cirrus, Acatar, Sudafed które zawierają substancje obkurczające śluzówkę - niewskazane w pierwszym trymestrze.
Leki przeciwkaszlowe, które mają w składzie kodeinę i guajakol, np. Thiocodin - mogą spowodować uszkodzenia płodu.
Pastylki do ssania typu Cholinex, Strepsils – niektóre zawierają ibuprofen i inne składniki niebezpieczne dla płodu.
Tabletki z tymiankiem i podbiałem – mogą być niebezpieczne dla płodu, ponadto zbyt duże dawki zawartego w nich tymolu powodują wymioty i silne zatrucia.
Leki na trądzik z witaminą A, m.in. Differin, Retin A, Isotreksin - mogą negatywnie wpłynąć na rozwój płodu.
Maść przeciwzapalna Betadine - sporadycznie można nią posmarować niewielki stan zapalny na skórze, najlepiej jednak dopiero w drugiej połowie ciąży.
Ranigast, Controloc, Famidyna i inne preparaty zmniejszające wydzielanie soku żołądkowego – mogą uszkodzić wątrobę płodu.
Paracetamol – główny składnik leków na przeziębienie, do niedawna uważany był za całkowicie bezpieczny. Jednak z badań, jakie przeprowadzili szwedzcy naukowcy wynika, że dzieci, których matki w trakcie ciąży regularnie brały leki zawierające paracetamol, częściej cierpią na astmę.