Czy maz byl z wami przy porodzie?

Rodzilyscie same czy z mezem? moze ktos inny wam towarzyszyl? U mnie dwa razy byl maz i dziekuje mu za to bo najbardziej balam sie ,ze w razie komplikacji nie bedzie mial kto zajac sie dzieckiem.Wiem,ze sa polozne,lekarki ale czulam sie lepiej wiedzac ze jest ,chociaz drugi raz byl ciezszy-chyba wszyscy lekarze byli na sali.Mialam problem z sercem,slabo mi bilo podczas bolow i o malo by sie nie skonczylo cesarka,ale w ostatniej chwili wszystko sie ulozylo.
pytanie zadane 7 marca 2014 w Ciąża - III trymestr przez użytkownika monnalisa (1,524)

26 odpowiedzi

+5 głosów
niestety nie zdążył przyjść ale mam nadzieje że na następnym porodzie będzie :)
odpowiedź 1 marca 2015 przez użytkownika Niunia12393 (23,815)
+4 głosów
przy mnie był mąż od samego początku do końca, ale nie było to planowane, umowa była taka że będzie czekać na korytarzu ale jak zobaczył jak sie męczę to zrobiło mu sie mnie żal i czuwał przy mnie, potem rozkręcił sie do tego stopnia że krzyczał w radości: główke już widać, przyj, a potem z duma przecinał pępowinę
odpowiedź 20 maja 2015 przez użytkownika kasiula (5,049)
+5 głosów
Nie, bo miałam cc.
odpowiedź 3 listopada 2015 przez użytkownika bst (46,816)
+3 głosów
Niestety nie. Bylam sama. Mialam cc
odpowiedź 11 grudnia 2015 przez użytkownika irena_mmm (120,823)
+3 głosów
Oczywiście byłem z żoną
odpowiedź 20 grudnia 2015 przez użytkownika fikumiku (139,918)
0 głosów
z mężem, dużo mi pomagał
odpowiedź 26 lipca 2016 przez użytkownika poniak (98,872)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...