nie chce nawet wziąć do buzi? czy jak raz spróbuje to póżniej w ogóle nie chce? bo jeśli próbuje i później nie chce to znaczy że po prostu mu nie smakuje, trzeba powoli, po troszku, każdego dnia po łyżeczce, aby oswoiło się z nabrało smaku do nowego jedzenia. a jeśli w ogóle nie chce otworzyć buzi na widok czegoś nowego na łyżce to tak jak mój syn, widział że to coś innego i nie chciał nawet spróbować. ja go zagadywałam, pokazywałam coś ciekawego np. w książeczce a on wtedy otworzył buzię i zjadł, wystarczył raz żęby dowiedział się jaki ma smak nowa potrawa i już jadł zapetytem. czasami też podstawiałam mu pod nosek, po zapachu też otwierał buzię.