Córka ma ponad 3 lata, więc nie pozwalam Jej spać w ciągu dnia dłużej niż ok. 1,5 godz. Budzę Ją odsłaniając rolety i mówiąc, że czas już wstawać, bo zabawa czeka. Zazwyczaj nie wstaje natychmiast, pozwalam Jej leżeć jeszcze w łóżeczku tyle czasu, ile chce, ale pilnuję, żeby nie zasnęła.
Inaczej wygląda sprawa porannego budzenia, które najczęściej (w tygodniu) następuje między 6:30, a 7 rano. Wtedy również odsłaniam rolety, mówię, że jest już dzień i trzeba wstawać do przedszkola, do koleżanek. Córka prosi o jeszcze 5 min. snu, zostawiam Ją i idę gotować kaszkę. Później przychodzę, przytulam i zanoszę do łazienki na siusiu. W weekendy natomiast, to Ona najczęście budzi nas ok. 8 rano ;)