syn był pod pełna narkozą 3 razy.
Jako 2 latek miał operowanego wodniaka jądra - przeszedł bardzo dobrze narkozę i operację.
Jako 4 latek miał sprowadzane prawe jądro do moszny, druga operacja w tym samym miejscu, syn przeszedł bardzo źle narkozę , wymiotował kilka godzin, strasznie kaszlał i miał chrypę po zaintubowaniu, bardzo wszystko go bolało, był przerażony, serce mi pękało.
Jako 7 latek operacja lewego jądra sprowadzanie do moszny, Syn przeszedł bardzo łagodnie narkozę cały dzień przespał. Nie wymiotował, był bardzo dzielny.