Moje dziecko bylo badane pod katem choroby ze spektrum autyzmu. Na razie nic nie wiadomo, podejrzewany jest zespol aspargera. Syn jest zafiksowany na dinozaury i smoki (nie umien ocenic na ile to choroboqe na ile normalne), ma klopoty z socjalizacja i opozniony rozwoj mowy. Na razie jestesmy pod kontrola poradni psychologiczno pedagogicznej i sie badamy. Diagnoz nie ma co sie bac, lepiej potwierdzic lub wykluczyc i wiedzidc jak postepowac. Mi jedna z pan psycholog powiedziala,.ze syn jest po prostu wredny;-)
Uwazam, ze absolutnie nie mozna szukac chorob na sile, ale nie mozna tez bagatelizowac sugestii specjalistow :-)