Pytanie tendencyjne: ile czasu poświęcacie wyłącznie sobie?

Question

Rodzina to mój wybór i sposób na życie, moje szczęście. Nigdy nie żałowałam tej decyzji, wręcz uwielbiam spędzać z dziećmi czas, nasz dom jest codziennie pełny dzieci moich oraz  z sąsiedztwa. Jednak doprowadza mnie czasem do szału fakt, że od lat nie miałam książki w ręce, nie chodzę do fryzjera, a jak chcę sobie kupić jakiś fajny ciuch, to w sklepie przed kasą zwykle rezygnuję, bo obok jest sklep z zabawkami i akurat mają promocję. Jak w tytule: pytanie jest tendencyjne. Ale co tam, pożalić się też trochę można :) Pozdrawiam wszystkie Matki Polki, hihi.

Answer 1

Rozumiem w 100 %!POZDRAWIAM!

Answer 2

Pozdrawiam również:)) Nie pracuję, chociaż:) zajmuję się domem, co też jest pracą przecież. Wybrałam Rodzinę a nie karierę i nie żałuję. chcę wychować dzieci na wspaniałych, dobrych ludzi , chcę mieć dla nich czas i nie chcę, żeby miały kłopoty z nauką. Co nie znaczy, że dzieci mam, które pracują, są zaniedbane i mają problemy.W życiu! Po prostu mówię o sobie w tym momencie - najlepiej się sprawdzam w zajmowaniu się dziećmi i domem, a nie we wspinaniu się po szczeblach kariery. Zresztą - czy w zawodzie archaicznego księgarza można zrobić karierę? :))

Answer 3

Za mało niestety :)

Answer 4

tylko sobie bardzo mało

Answer 5

Oj- ja sobie dawno nic dla SIEBIE nie kupiłam. Moja siostra mi kupiła w prezencie na urodziny. Ale to się nie liczy, bo sama się pytasz o czas dla siebie, itp...
Też jak widzę promocje na dziecięcych działach to wzrasta ciśnienie i chęć pobuszowania tam :)
Książkę akurat czasami poczytam, to taki relaks 20- minutowy mam :) A tak to ciągle z córką, biegam, chodzę, bawię się... Rzadko siedzę, a wieczorem moje nogi odmawiają posłuszeństwa. Nie pamiętam kiedy wyszłam bez córki tak dla siebie... Sama... Z koleżanką...

Answer 6

Mało mam czasu dla siebie. Przy dwójce dzieci jest dużo do zrobienia. Myślę, że jak starszy syn wróci do przedszkola to się to zmieni. Wrócę do czytania książek, może się skuszę na ułożenie puzzli,...
Mimo że nie mam czasu dla siebie nie narzekam :)

Answer 7

Tyle ile czas pozwoli:) czasem więcej czasem mniej różnie

Answer 8

hmm... mam do wyboru albo podczas drzemki dziecka porobić coś dla siebie albo sprzątać, gotować itd..
najczęściej w czasie drzemki albo oglądam tv albo idę coś zjeść, bo wcześniej nie było czasu albo siedzę na kompie, robię pranie, prasuje, gotuje...
ostatnio po powrocie do domu mojego mężczyzny ćwiczę około 40-50 minut i to chyba mogę podciągnąć pod czas własny i robienie czegoś dla siebie.
Podobnie jak ty niezbyt często wychodzę do fryzjera i kupuje coś dla siebie ale to ze względów finansowych, wszystko przeznaczam na dziecko i dom.

Answer 9

Najwięcej wolnego czasu mam wieczorem jak już dzieci idą spać. Wtedy nie sprzątam, nie gotuje tylko albo czytam, albo siedzę w internecie. Telewizji nie oglądam, bo nie lubię.

Answer 10

Raczej niewiele czasu mam dla siebie - raz na kwartał lub na pół roku pójdę do fryzjera, do kosmetyczki jeszcze rzadziej, o zakupach już nie wspomnę (nie mówię tu o zakupach spożywczych;)) - jeśli jest konieczność kupienia jakiś ciuszków, czy butów, najczęściej wybieramy się do jakiejś galerii handlowej wszyscy razem, bo przecież nie tylko ja potrzebuję coś na grzbiet;). Przed urodzeniem córki ja też dużo czytałam, teraz niemal wyłącznie literaturę dziecięcą - dobrze, że chociaż córka lubi czytanie bajek i opowiadań, bo inaczej chyba czytałabym tylko urzędowe pisma w pracy...