Na pewno tak, jeśli boryka się nieustannie z nawracającymi infekcjami. Również wówczas jest to wskazane, gdy migdałki są przerośnięte – to zdarza się u dzieci często chorujących. Przerost tzw. trzeciego migdałka, czyli gardłowego, nierzadko powoduje częste zapalenia ucha środkowego. U małych dzieci jednak nie stosuje się całkowitego wycięcia migdałka, a jedynie jego zmniejszenie, powstałe w wyniku nacięcia. Wycięcie migdałków musi nastąpić również wówczas, gdy u dziecka co kilka miesięcy pojawiają się anginy. Same w sobie nie niosą dużego zagrożenia, jednak ich powikłania są już groźne dla zdrowia, gdyż mogą spowodować nie tylko zapalenie płuc, ale nawet powstanie ropnia okołomigdałkowego. O ile nie ma jednej właściwej rady na choroby migdałków, warto być świadomym, jak duże powikłania niosą za sobą powracające lub niewyleczone całkowicie anginy. I nieważne, czy pojawiają się w życiu dziecka, czy osoby dorosłej. Niezależnie od wieku są groźne. Nierzadko bez konsultacji z lekarzem się nie obejdzie, dlatego nie należy lekceważyć objawów silnego bólu gardła.
Z własnego doświadczenia wiem iż, odwiedzając córkę znajomej na oddziale leżało dużo dzieci w wieku 3-5 lat. Mam kilka znajomych,których dzieci są już dawno po zabiegu i zdecydowanie mniej chorują, poprawił się słuch(bo córka mojej znajomej przez ten przerośnięty migdał gorzej słyszała).Warto wyciąć lub zmniejszyć migdałek także jeżeli dziecko mówi przez nos, jest to tylko siedlisko bakterii. Przesyłam kompendium wiedzy na temat migdałków
http://migdalki.net.pl/info/wycinac-migdalki/