Nie da się. Mam dużą wiedzę na temat grypy, zarażania się, ochrony przed nią. I co? I nic. Każde z nas spotyka się z wieloma osobami w pracy, szkole, sklepie, etc. I każdy przynosi na sobie mnóstwo drobnoustrojów do domu. Pomimo mycia rąk, przestrzegania higieny, szczepień, właściwej diety i suplementacji, syropków "na odporność" , spacerów, hartowania, wietrzenia i wszystkiego "na zdrowie" nie da się ustrzec na 100% przed grypą. Ona ciągle mutuje, zmienia się, uodparnia. Antybiotyki są zawsze o krok w tyle. Jasne, że wszystko, co robimy, by się ustrzec jest ważne. Lżej przechodzi się wtedy takie grypsko i zazwyczaj krócej trwa.
Pozdrawiam serdecznie i ciepło ;-)