Mój synek mimo, ze od urodzenia mieszka w Polsce, to szczerze powiem, ze w przedszkolu zachowywał się podobnie. Owszem słuchał poleceń, ale bawił się sam, lub był obserwatorem. Przeważnie smutny, bądź obojętny na otoczenie. Po czasie mu przeszło. Ale z takim dzieckiem trzeba dużo rozmawiac i to nie tylko czy mu fajnie w przedszkolu czy nie. Lepiej zadac neutralne pytania typu: w co bawiłeś się w przedszkolu, jaką zabawką się bawiłeś, czy namalowałeś jakiś rysunek, czy ktoś się z tobą bawil? Nie pytaj bezpośrednio, ale otoczkami. Po czasie dziecko samo powinno opowiadac o przedszkolu czy o dzieciach.