Czy pozwalacie stać dziecku na...

publicznych oparciach? Strasznie mnie denerwuje brak kultury wśród młodych rodziców. Moja mama i babcia mówi, że kiedyś tego nie było... Ostatnio byłam w przychodni, a młoda matka nic nie robiła sobie z tego, że jej dziecko stało w zabłoconych buciorach na krześle w przychodni. A potem ktoś siądzie na takim miejscu. Ta matka poszła z dzieckiem do domu, a potem starsza pani chciała siąść... Obserwowałam wiele takich sytuacji również na ławkach w parku czy w środkach komunikacji miejskiej. W końcu kiedyś wybuchnę i zwrócę uwagę takim ludziom bez wyobraźni... Zastanawiam się czy to wynika z chamstwa czy  taki rodzic myśli sobie, że moje dziecko to wszystko może. Ale dochodzę do wniosku, że w głowach mają pusto, że aż wiatr huczy... To samo dotyczy wózków sklepowych w marketach. Ja kładę jedzenie do wózka, a przedtem jakieś dziecko wyłaziło się w tym wózku...
pytanie zadane 24 listopada 2014 w Powyżej 4 lat przez użytkownika marrika (29,451)

22 odpowiedzi

+10 głosów
Jesli faktycznie buty sa zablocone , to nie. Ale jesli chcemy dziecko przytrymac przy sobie to czasem nie ma innego wyjscia..
odpowiedź 24 listopada 2014 przez użytkownika mama:-) Beata (26,836)
+10 głosów
ja pilnuję tego bardzo nie podoba mi sie takie zachowanie
odpowiedź 24 listopada 2014 przez użytkownika aniunia811 (48,406)
+11 głosów
Takie czy inne zachowanie czasem może nam się nie podobać z drugiej strony jak dziecko jest małe to nie widzę w tym problemu lepiej żeby stało na krześle niż np biegało krzyczało itp. Jedynie jak by np nastolatek siedział z zabłoconymi butami na krześle wtedy faktycznie można zwrócić uwagę.
odpowiedź 24 listopada 2014 przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)
+11 głosów
Oczywiście , że nie powinno się dziecku na to pozwalać. Trzeba uczyć dobrych zachowań .
odpowiedź 25 listopada 2014 przez użytkownika Monika Monika (148)
+10 głosów
ja tłumaczę córce żeby uważała, bo ktoś w tym i ona się mogą pobrudzić. Oczywiście nie zawsze to pomaga, bo taki maluch nie wysiedzi bez kręcenia się zbyt długo. W razie czego zawsze mam przy sobie mokre chusteczki to przetrę aby nie było gorzej niż gdy przyszłyśmy :)
odpowiedź 26 listopada 2014 przez użytkownika Alicja (23,569)
+9 głosów
W życiu nie pozwalałam dziecku stac na krześle, ławce czy oparciu. Krzesło służy do siedzenie, oparcie do oparcia, a jeżeli chodzi o wózek sklepowy to sadzałam go na tej plastikowej podpórce co znajduje się w wózku. Nigdy z buciorami w koszyku, nawet jeśli było lato i buty pozornie były czyste. W ogóle nie podoba mnie się, ze ludzie pozwalają na takie zachowania względem dzieci. A najbardziej denerwuje mnie jak maluchy chodzą pomiędzy mamą a tatą po siedzisku w kościele, które jest obite poduchą. A potem ktoś sobie tam siada. Okropieństwo.
odpowiedź 26 listopada 2014 przez użytkownika daracz (48,398)
+8 głosów
oj teraz coraz więcej takich zachowań rodzice wychowują dzieci bezstresowo a róbta co chceta bylebym ja miała chwilę wolnego tak to odbieram. Denerwuje mnie takie zachowanie ja nie pozwalam swoim dzieciom na takie zachowanie. Nie pozwalam im biegać po sklepie , przychodni itp. bo to nie plac zabaw , krzyczeć w sklepie .
odpowiedź 27 listopada 2014 przez użytkownika mama30 (63,806)
+10 głosów
bezstresowe wychowywanie to nie jest "róbta co chceta".
odpowiedź 27 listopada 2014 przez użytkownika Alicja (23,569)
ja o tym wiem jednak większość młodych mam właśnie tak postrzega wychowanie bezstresowe , przykra rzeczywistość.
+9 głosów
Jeśli zgadzam się na stawanie np. jeśli dziecko chce coś zobaczyć i jest to tylko możliwe po wejsciu na krzesło to po uprzednim ściagnięciu butów.
odpowiedź 29 listopada 2014 przez użytkownika hkama (38,207)
+8 głosów
dziecko w swoich bucikach idzie dokładnie tędy co i jego mama, więc i jedne i drugie buty są tak samo brudne. czy mama będąc w przychodni stanęłaby na krześle w butach? myślę że nie. więc czemu stawia na tym krzeske swoje dziecko?! jest to dla mnie okropny brak kultury, a przede wszystkim wyobraźni, bo jak wspomniałaś, przecież ktoś póżniej na tym krześle usiądzie!  osobiście nie spotkałam się z taką sytuacją, ale myslę że warto zwracać uwagę takim ludziom, mamom. bo kto ma ich nauczyć?
odpowiedź 3 grudnia 2014 przez użytkownika olamama2 (66,862)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...