Nagradzanie za zjedzenie posiłku?

Pani w przedszkolu wymyśliła nagradzanie naklejkami za zjedzenie posiłku. Co myślicie o takiej metodzie jako zachęcie do jedzenia? Czy za jedzenie powinno się nagradzać?
pytanie zadane 22 stycznia 2014 w 3-4 lata przez użytkownika hkama (38,207)

24 odpowiedzi

+13 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
NIE ZMUSZAĆ A ZNALEŹĆ METODĘ. NIE GONIĆ ZA DZIEĆMI. KOCHAĆ !!!!!
I WCZUĆ SIĘ W POTRZEBY DZIECKA W DANEJ CHWILI.
Moje dzieci były wcześniakami. Konieczne było więc by nadrobiły co trzeba i nabrały wagi. Po pierwsze karmiłam wyłącznie piersią uwaga do 4 miesiąca bo tak chciały dzieci a nie lekarz i nie wołały o więcej. Gdy zaczęły budzić się i wołać że są głodne wprowadzałam inny pokarm. Ale nie natychmiast. Bez paniki. Obserwowałam wagę jak przybierają.
Moja metoda była prosta i skuteczna. Wprowadziłam ją od początku i mimo zachwiań które się zdarzały  jak wszędzie (a to chore dziecko, a to wyjazd) zawsze jak najszybciej ! wracałam do schematu.
1. Pilnowanie czasu i spokojnego cichego miejsca do jedzenia. Regularne karmienie o stałych porach powoduje że nasz żołądek jak i dziecka daje znać że jest głodny. Unikamy w ten sposób nadwagi.
2. Przeczytałam kiedyś, że uprzedzanie dziecka o nadchodzącym posiłku i informowanie o nim jak by to było najwspanialsze wydarzenie ma sens. Każdy z nas gdy słyszy, że ma zaraz zjeść coś pysznego .. "na sam dźwięk leci mu ślinka"  Bardzo istotny jest przekaz i świadomość mamy bo dziecko wyczuje wszystko. Więc mówmy mu od serca ciepło i z uśmiechem, np że jak zje to będzie silnym królewiczem jak ten od królewny śnieżki a potem mamę mocno ściśnie i zobaczymy jaki już jest silny - włączmy uśmiech i aktorstwo, popisujmy się dzieci to uwielbiają. Dzieci uwielbiają bajki. Opowiadajmy je podczas jedzenia. Bawmy się w samoloty.
Właściwie można podzielić na etapy ale nic na siłę:
- najpierw odwrócenie uwagi ( np przez 3 dni lub dłużej)
- później chwalenie patrzcie ile już umie zjeść taki jest dzielny i duży( non stop itd)
- pochwalimy się babci, tacie, itd.
- opowiadanie co jest w tym co je ile dzięki temu ma sił ( jak jest starsze)
3. Spokój, odwrócenie uwagi i zabawa.
Ja tak robiłam. Moje dzieci wyglądem szybko przestały przypominać wcześniaki. Może ktoś skorzysta.
Metoda skutkowała na moich dzieciach.
odpowiedź 27 stycznia 2014 przez użytkownika Amja Mia (2,152)
wybrane 27 stycznia 2014 przez użytkownika hkama
+6 głosów
myślę że to nie jest zły pomysł bo nie które dzieci dzięki temu mogą zacząc jeść
odpowiedź 22 stycznia 2014 przez użytkownika monikadkr (50,555)
+14 głosów
Mi osobiście ten pomysł się nie podoba.Mam dziecko w przedszkolu. Dzieci ogólnie w grupie jedzą bardzo chętnie.Mój syn w domu nie za bardzo chce jeść i ja go nie zmuszam do jedzenia.Jestem tego zdania,że jak dziecko zgłodnieje to samo przyjdzie.W przedszkolu zjada wszystko i nie jest nagradzany żadnymi naklejkami. Podpytuję się przedszkolanek i mówią,że sam chętnie siada i zjada wszystko bez problemu.
odpowiedź 22 stycznia 2014 przez użytkownika Ancia272 (1,608)
+8 głosów
tylko że nie wszystkie dzieci jedzą chętnie mój siostrzeniec przez rok czasu nie chciał jeśc dopiero w czterolatkach jest lepiej ale panie wymyśliły też jakąś zabawe że kto pierwszy ten coś tam krzyczy nie wiem dokładnie ale on je bo chce wygrać
odpowiedź 22 stycznia 2014 przez użytkownika monikadkr (50,555)
+12 głosów
Moje dziecko nie ma problemu z jedzeniem.
odpowiedź 22 stycznia 2014 przez użytkownika malgorzataz (14,674)
+9 głosów
myślę że to dobry pomysł motywowania dzieci sama ostatnio wprowadziłam to córce w domu bo jest strasznym niejadkiem i troszeczkę pomaga magiczna naklejka :)
odpowiedź 26 stycznia 2014 przez użytkownika Mama Kini (40,494)
+10 głosów
mysle ze w przedszkolu to nie jest dobry pomysł, dzieci w grupie chętnie jedzą. w domu może i tak ale pod warunkiem ze rzeczywiscie dziecko jest strasznym niejadkiem i już wszystkie sposoby zawiodły.
odpowiedź 29 stycznia 2014 przez użytkownika bozena (55,908)
+12 głosów
wg mnie to nie jest metoda, co następnym razem będzie? Nagradzanie za siusiu? Wg mnie trzeba znaleźć inną metodę. Ja daję posiłek, wyznaczam czas, po tym czasie bez względu na to czy dzieci zjadły czy nie to sprzątam a o następny posiłek same się upominają. Oczywiście jak nie zjadły to nie daję nic pomiędzy posiłkami.
odpowiedź 29 stycznia 2014 przez użytkownika agas (6,546)
+9 głosów
trzeba pamiętać że w przedszkolu jest dużodzieci i pani nie będzie siedziała nad jednym dzieckiem bo nie chce jeść
odpowiedź 29 stycznia 2014 przez użytkownika monikadkr (50,555)
+10 głosów
dokładnie w przedszkolu jest więcej dzieci i jeżeli dwoje lub 3 ma problem z jedzeniem to dobry sposób na zachęcenie dzieci do jedzenia.
odpowiedź 30 stycznia 2014 przez użytkownika Mama Kini (40,494)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...