Czy zawsze zgadzacie sie w kwestiach wychowawczych?

Czy zawsze zgadzacie się w kwestiach wychowawczych z mężem, partnerem?  Jeśli dochodzi do spięć na tym tle to jak sobie z tym radzicie?
pytanie zadane 20 stycznia 2014 w 0-6 miesięcy przez użytkownika hkama (38,207)

32 odpowiedzi

+14 głosów
 
Najlepsza odpowiedź
nie zawsze:) ja jestem trochę bardziej pobłażliwa, a mąż surowszy, więc o to są sprzeczki:) ale z czasem i tak się uspokajamy i rozmawiamy i osiągamy jaki taki kompromis:)
odpowiedź 20 stycznia 2014 przez użytkownika olena5 (4,095)
wybrane 31 stycznia 2014 przez użytkownika hkama
+10 głosów
nie! zdecydowanie nie zawsze! staram się tłumaczyć mu pewne kwestie że nie powinien córki tak rozpuszczać teraz już widzi o co mi chodzi bo córka weszła mu na głowę
odpowiedź 20 stycznia 2014 przez użytkownika Mama Kini (40,494)
+11 głosów
oj my się ciągle kłócimy nie raz to są na prawdę awantury
odpowiedź 20 stycznia 2014 przez użytkownika monikadkr (50,555)
+15 głosów
Nie. Mój partner zachowuje się jak dziecko i często robi głupie rzeczy pokazując małej- mi to nie odpowiada, bo dzieci się tego od nas uczą. Więc często są kłótnie o jego zachowanie
odpowiedź 21 stycznia 2014 przez użytkownika MamaWi (53,285)
+12 głosów
Często mamy inne zdanie ale w końcu dochodzimy do porozumienia
odpowiedź 28 stycznia 2014 przez użytkownika malgorzataz (14,674)
+10 głosów
czasami są spory, nigdy nie rozmawiamy o tym przy dzieciach, zawsze próbujemy znaleźć wpołne rozwiązanie  gdy maluchy już spią:)
odpowiedź 29 stycznia 2014 przez użytkownika bozena (55,908)
+11 głosów
Staramy się z mężem być po tej samej stronie chociaż nie zawsze to wychodzi.Mój mąż czasami się szybciej złamie i wtedy jest kłótnia,bo to potem ja wychodzę na tą surowszą.
odpowiedź 20 lutego 2014 przez użytkownika kasiula82 (25,524)
+10 głosów
Trudne pytanie ale prawdziwe. Ten problem dotyczy chyba każdej rodziny każdy z nas został inaczej wychowany. Sądzę że kłótnie są bo mama na coś pozwala a tata nie ale to nie są poważne kłótnie ważny jest kompromis.
odpowiedź 24 lutego 2014 przez użytkownika mistrzyni4145 (52,291)
+10 głosów
Dobre pytanie - mam refleksję że jak się żenimy to obgadujemy jak chcemy mieszkać, ile mieć dzieci itp, ale niekoniecznie o sposobie wychowania. My się na początku nie zgadzaliśmy (ja - żadnych klapsów, rozumienie emocji, reguły, on - luźno do sprawy podchodził), ale przy różnych sytuacjach staraliśmy się być konsekwentni (tzn. nie kłócić się przy dziecko o sposób postępowania, stawaliśmy razem, z tymże zwykle starałam się ja pierwsza ingerować żeby rozwiązywać problemy "po mojemu"). Po kilku takich sytuacjach - już na osobności - omawialiśmy sprawę, sens postępowania, naszą "politykę" i dzięki temu działamy coraz składniej i coraz bardziej "wspólnie". Mój mąż niby jest ostrzejszy ale nieraz to on nakręca konflikt albo nie dostrzega przyczyn zdarzenia (np. moja córka jest zła i nie chce czegoś robić a nie zauważa, że wcześniej się zasmuciła bo coś się stało lub usłyszała). Generalnie dużo rozmów (i troszkę książek żeby się podeprzeć jakimiś sensowymi metodami).
odpowiedź 26 lutego 2014 przez użytkownika Takina (160)
+9 głosów
Pewnie że nie zawsze jednak mamy taką regułę że musimy to na spokojnie obgadać jak mina emocje i zawsze dochodzimy do jakiegoś kompromisu chyba nigdy nie da się uniknąc różnicy zdań....
odpowiedź 9 marca 2014 przez użytkownika ewkavip (9,285)
Witaj!
Pierwsze kroki stawia Twoje maleństwo ale i Ty jako rodzic? Nie jesteś sam! Tutaj możesz zadawać pytania rodzicom i ekspertom oraz dzielić się wiedzą z innymi. Co więcej - za aktywność otrzymasz fantastyczne nagrody, upominki dla Ciebie i Twojego dziecka!

13,148 pytań

119,781 odpowiedzi

...