Na początku kładliśmy córkę na zmianę na jednym i na drugim boczku ale po 3 tygodniach ona była taka silna, że przekręcała się sama na plecy! I tak jest do tej pory, ja ją kładę na bok a ona siup i już leży na pleckach. Podkładam jej poduszki, ale ona daje sobie radę i się przekręca. Na szczęście kiedy leży na plecach nie ma prosto główki tylko na boku, ja teraz pilnuję żeby za każdym razem główka była skierowana w inną stronę. Boję się że może się leżąc w ten sposób zakrztusić więc często ją kontroluję, ale na szczęście jej się w ogóle nie ulewa. Skoro lubi spać w tej pozycji i nie szkodzi to ukształtowaniu jej czaszki to nie będę na siłę jej co chwilę przekręcać